Wpis z mikrobloga

Za nami druga z sześciu rund ósmego sezonu ACLeague AKA "6 Races 1 Cup", w którym ścigamy się Audi TT Cup. Tym razem w dwóch 30-minutowych sprintach w trzech klasach walczono na brytyjskiej nitce Oulton Park.

Wyścigi w grupie Pro wygrał... nie wiem kto, bo tracker nie działa. Przyznawać się. ;)

Wyścig 1 w grupie Semipro wygrał... manix93!
http://managerdc7.rackservice.org:50175/sessiondetails?sessionid=2830
Wyścig 2 w grupie Semipro wygrał... Haku!
http://managerdc7.rackservice.org:50175/sessiondetails?sessionid=2831
Wyścig 1 w grupie Am wygrał... cq.gordon!
http://managerdc7.rackservice.org:50456/sessiondetails?sessionid=181
Wyścig 2 w grupie Am wygrał... cq.gordon!
http://managerdc7.rackservice.org:50456/sessiondetails?sessionid=182
Gratulacje!

Jak Wasze wrażenia? Poniżej tradycyjnie kilka słów ode mnie.

Prekwalifikacje
Zupełnie obcy tor, dziury do innych wymiarów, mało czasu i... czyżbym miał godnego przeciwnika dla Mugello w ubieganiu się o tytuł mojego najmniej lubianego obiektu? Na pierwszych kółkach zrobiłem jakiś marny PB, a potem zacząłem ustawiać setup i... było tylko gorzej. W końcu spadłem gdzieś poza Top70 i tak naprawdę dopiero wczoraj udało mi się jakoś dogadać z Oulton i zrobić jakiś sensowny czas: 57 miejsce na 111 zawodników i wstęp do Semipro.

Dzień wyścigu
Na torze gęsta mgła, zmniejszona przyczepność, więc treningi stanęły pod znakiem badania nowych warunków. Plan na wyścig: przede wszystkim nie wpaść w czarną dziurę i nie polubić Oulton jeszcze mniej. I oby nikt mi znowu w tyłek nie wjechał. Trening cysterną odbyty. W kwalifikacjach miejscami tłok, że nie ma gdzie się rozpędzić. Niespodziewanie wyspinowałem ze trzy razy, więc w końcu ukróciłem swoje męki i przed czasem udałem się do mechaników, bez wykręcenia porządnego kółka. Na starcie dopiero miejsce 28 na 34 w myśl zasady "z tyłu bezpieczniej".

Wcale bezpieczniej nie było - na T1 karambol, w którym trochę zyskałem, trochę straciłem. Przede mną wycieczki po trawie. Po dwóch czy trzech okrążeniach byłem już 18. Potem wielki spin, epicka próba ratunku i wydawało się, że się uda, ale nic z tego. Spadam w okolice miejsca 25, a po drodze jeszcze kogoś skontakciłem - przepraszam za szkody. Później nierówna walka, małe błędy moje i innych i na mecie miejsce 17. Mogło być dużo lepiej.

W drugim wyścigu znowu jakieś kraksy na pierwszych zakrętach. Ktoś mnie wyprzedza ochoczo pod żółtą flagą. Ktoś znowu jest za torem. Tracker padł, więc nie wiem gdzie jestem, ale wydaje mi się, że gdzieś w połowie. Druga połowa to już inna historia, bardzo smutna: spiny na trawie, kontakty, uderzenia w tyłek i walka z uszkodzonym samochodem. Pod koniec wyścig urozmaica jakieś TT wbite dosłownie pionowo w asfalt. Regularnie tracę pozycje i na mecie miejsce 18. Przepraszam poszkodowanych, z pozostałymi czekam na wątek zgłaszania incydentów.


Koledzy znowu o ciszy radiowej nie słyszeli?!

Dziękuję wszystkim za wyścig.

#acleague #assettocorsa #simracing
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Plupi: dużo emocji, nawet jak nie startuję można się dopatrzyć z Twojego wpisu. Dobry komentarzʘʘ powodzonka na przyszłość
  • Odpowiedz
nie warto było. Nie ma to jak spaść z 2 miejsca na 22 po uderzeniu w tył i wpadnięciu dziurę. A podobno miał być załatany :(

@Plupi Btw, chyba wpakowaleś mnie w betonowy blok przed 1 szykaną ^^
  • Odpowiedz
@Plupi: Myślę, że to twoje subiektywne odczucie. Moim zdaniem jeżdzę bardzo zachowawczo i przez to wszyscy mnie przepychają na torze. Raz jedyny mieliśmy kontakt na T1, że mogłeś to tak odczuć. Wydaje mi się, że trzymałem wtedy swoją linię po wewnętrznej. Uderzyłeś w mój lewy bok i też prawie zakończyłem wyścig.
Mimo, że ktoś mnie wypchnął z toru na T2 i z P8 spadłem na koniec stawki, to uważam, że
  • Odpowiedz
@dejvo: to nie odczucia, to fakty: skasowałeś mnie w pierwszym wyścigu pierwszej rundy, skasowałeś mnie w drugim wyścigu pierwszej rundy, wjechałeś mi w tyłek w pierwszym wyścigu drugiej rundy, potem dwa niebezpieczne ataki w drugim wyścigu, w których o mało nas obu nie skasowałeś.
  • Odpowiedz
Tak jak pisałem na Discordzie - ten tor to porażka. Niestety przez takie obiekty siada cała otoczka profesjonalnego przygotowania tej ligi. To nie jest serwer publiczny dla znajomych tylko jednak "największa polska liga AC" - warto więc ogarniać takie sprawy na przyszłość. No ale do rzeczy...

Qual jak to qual - czas średni, szybki zjazd do pita (kibelek przycisnął) i start w wyścigu z18 miejsca. Plan w R1 prosty - jechać wolno,
  • Odpowiedz
@Plupi: Zaraz zaraz, ale czy ty przypadkiem nie dostałeś kary za to, że mnie wypchnąłeś z toru w pierwszym wyścigu? Oczywiście wg ciebie winny jestem tylko ja, bo poluję na ciebie na każdym kółku. Oulton to ciasny tor i jest oczywiste, że będzie bliska walka. I nie wjechałem ci w tyłek, tylko stuknąłem i nic na tym nie straciłeś a atakowanie pozycji, to część tego sportu. Po wypchnięciu poza tor
  • Odpowiedz
@Plupi: tory byly dobre, to maszynisci dzis sie nie popisali. Symulacja na calego - mgla, pancerne brzozy i wypadki konczonce sie wrakami. Zwykle tez po uderzeniu w bande konczy sie wyscig. Gra duzo wybacza, ale dzis nie bylo taryfy ulgowej. Wypadasz, walisz w bande, auto do kasacji. Paul riccard to bylo muminkowo. Reszta torow nie bedzie taka przyjazna.
Simulation value = 1.
  • Odpowiedz
@dejvo: nie, nie dostałem kary; była tam taka sama moja wina jak i Twoja. Za inne rzeczy sam dostałeś kary, powinno to dać Ci do myślenia. Nigdzie nie napisałem, że winny jesteś tylko Ty. Po prostu po tym, co robiłeś w poprzedniej rundzie mam uczulenie i po tej rundzie tylko zostanie ono nasilone. Wjechanie w tyłek to wjechanie - czy stuknięcie czy całkowita kasacja, mogło się skończyć różnie. Tak samo
  • Odpowiedz
WOW, jeszcze nigdy tak dobrze sie nie bawilem za jedyne 5 zl.

Byl to dla mnie pierwszy wyscig w zyciu w jakiejkolwiek lidze w symulacji wyscigowej, totez zakwalifikowanie sie do pro uwazam za swoj maly sukces.

Prekwalifikacje byly przezemnie mocno przepracowane, grubo ponad 1000 kolek na serwerze, kilka wyscigow z AI. Jesli dobrze pamietam mialem 15 czas w preq. Teoretycznie moglo byc lepiej, ale nie bylem w stanie zlozyc idealnego kolka i tak zostalo, 1:43:9xx. @Miszelek na moim setupie dosc szybko byl w stanie pojechal 1:43:7xx, co tez mnie cieszy, bo to znaczy ze setup nie byl taki najgorszy chociaz wypracowanie go zajelo troche godzin.
  • Odpowiedz
@Plupi: U mnie oba wyścigi bardzo udane, mimo strzału w tyłek w R1. Bardzo dużo fajnej walki, szczególnie w R2. najpierw Kubool, potem lukasz_b, potem Wuzia.

Bylem z przodu przed wejsciem do drugiego zakretu szykany, wydaje mi sie, ze powinienes zostawic tam troche miejsca w tej sytuacji. Pewny natomiast nie jestem. @Golomp co Ty na to?


@mnoo: Patrzę na replaya i w sumie nie wiem, moim zdaniem
  • Odpowiedz
@Golomp: nie gonilem Cie na sile. P2P zostawialem raczej na sytuacje gdzie popelnilem jakis maly blad, zeby w miare szybko odrobic. Niestety jak wiadomo, dogoniic, to jeszcze nie znaczy wyprzedzic :)

Zabraklo doswiadczenia w wyscigu, zeby probowac wiecej wyprzedzac. W nastepnym bedzie lepiej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz