Wpis z mikrobloga

Hahaha. Idę z psem, słyszę przeraźliwie piszczenie. W moja stronę zmierza kobieta prowadząc rower mając na kierownicy powieszone siaty z biedronki. Rower piszczy, baba ciśnie rower z widocznym wysiłkiem. Co chwila staje i patrzy na rower. W pewnym momencie pchania, cały tył roweru się podniósł. Myślę sobie, ze to nie możliwe, żeby być aż tak głupim, ale mijam ja w końcu i co widzę? Siaty wiszą nie tylko na kierownicy ale i na dźwigni hamulca przedniego xD

#logikarozowychpaskow #heheszki #rower
  • 19
  • Odpowiedz
Ja dziś zaobserwowałem panią której składał się stolik w wagonie PKP. Po 5 próbie oparcia się na nim i opadnięciu stwierdziłem że ona jednak nie robi tego celowo i wyjaśniłem jak działa blokada
  • Odpowiedz
@niemamnaimiepszemek: kiedyś w bocznej uliczce dwie młode niewiasty próbowały popchnąć zepsutego malucha. Zaproponowałem pomoc. Rzuciłem okiem do kabiny a tam bieg wrzucony na "jedynkę".
- Macie "jedynkę" wrzuconą. Oznajmiłem z dumą.
- A ma być na "dwójce"?

  • Odpowiedz
@niemamnaimiepszemek: P I Ę K N E

Przypomniała mi się sytuacja. Wracam z pracy i widzę, że jakiś różowy na chodniku majstruje coś przy rowerze. Przy łańcuchu. Dochodzę ( ͡° ͜ʖ ͡°), patrzę, łapy całe czarne, jakby witała się ze Ślązakiem. Patrzę. Ja na nią, ona na mnie i mi mówi, że spadł jej łańcuch. No #!$%@? widzę. I mi mówi, że już kilkanaście minut próbuje założyć
  • Odpowiedz