Wpis z mikrobloga

"Wracaj Edziu do koryta, lepszy złodziej niż bandyta!"

Historia nauczycielką życia. W latach 80tych, gdy Jaruzelski pozamykał opozycję i zabił parę osób (a Jarek Kaczyński spokojnie jadł obiadki u mamusi), ludzie zrozumieli, że żarty się skończyły, że nie trzeba już żadnych Sowietów by zniewolić Polskę. Wtedy powstało to hasło.

Edziu z hasła to oczywiście Edward Gierek. Facet który był co prawda komuchem, ale takim z ludzką twarzą. Szef ekipy, która kradła, ale też dawała ludziom żyć. Komuch, który traktował CCCP jako zło konieczne, nawiązał dobre stosunki z Francją i Niemcami. Jaruzelski, który objął władzę po Gierku, początkowo była traktowany jako zbawca Polski. Premier na białym koniu. Jednak maski wkrótce opadły. Jaruzelski szybko doprowadził do izolacji międzynarodowej i rozprawy z opozycją, wróciły czasy gomułkowskiej dyktatury ciemniaków, miernych ale wiernych - 10 zmarnowanych lat.

Dziś to hasło stało się znowu aktualne.

En toutes proportions grandes, Platforma ma dużo za uszami, również nepotyzm i kradzieże, ale PiS to bandyci. I to już widać czarno na białym. I jeśli nie powstrzymamy pisowców, tych wypierdków Gomułki i Moczara, czeka nas wiele zmarnowanych lat, jak za Jaruzelskiego. Warto wyciągać wnioski z historii.

#pis #pisruchanajmocniej #polityka #4konserwy #bekazlewactwa #bekazprawakow #historia
  • 6
  • Odpowiedz
@wieprza_pieprzem: to ja, koleżko, niezwłocznie odpowiadam. Otóż władza tow. Gomułki była rownież oparta na ogromnej legitymacji społecznej. Zapraszam do obejrzenia filmików z przemówienia Gomułki na placu Defilad. (Nie będę sięgał do argumentu, ze pewien pan z wąsikiem tez byl demokratycznie wybrany, nie trzeba). Tłumy wiwatowały. W 68 roku, hunwejbini Tow. Wieslawa, ochoczo pałowali "obcy klasowo element" używali przy tym frazeologii dokładnie takiej jak wy: rewizjoniści na garnuszku Niemiec, Syjoniści. Jaruzelski był
  • Odpowiedz
@wieprza_pieprzem: A jednak dobrze, żeby TEN argument tam sobie gdzieś w tle wisiał.

Natomiast co do meritum. Ależ wy dokładnie tak robicie. Jest tam jakaś Rada Ministrów, jakiś prezydent. I minister gospodarki (rozwoju) widzi, ze może brakować pieniędzy na obiecane "podwyżki płac" czyli programy socjalne, więc jest pomysł na opłatę paliwową. Mija kilka dni i idzie sygnał z właśnie z biura KC "wicie rozumicie, bedo niepokoje, ty wy tam ministrze wymyślcie
  • Odpowiedz