Wpis z mikrobloga

Mirki czy ktoś z #warszawa mógłby mi polecić jakiś fajny klimatyczny klub wyciągnięty rodem z filmów Lyncha? Generalnie, chodzi mi o atmosferę w środku budowaną nie tylko muzyką, co wystrojem wnętrza, obsługą, intymnością etc. Chciałbym tam zajrzeć wieczorem lub nocą, sam albo z kimś, napić się czegoś dobrego i posiedzieć w oparach surrealizmu.

#klub #muzyka
  • 4
@TheOwl: z wystroju to na razie pasuje mi Opera, bo jest tam dośc intymnie, można się zaszyć w jakimś zakamarku i nikt nie będzie mi przeszkadzał czy się kręcił nad głową, ale nie wiem co tam za muzykę mają xD a jest jakiś fajny jazz pub? Może uda mi się trafić na jakiś band co tworzy coś w stylu The Dale Cooper Quartet.