Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mama problem z wagą. Od kilku lat ważę 48kg przy wzroście 165 i próbuje przytyć ale bez wyraźnych efektów, nie odmawiam sobie niczego ale też nie jem na przymus. Fajnie by było osiągnąć 53/55kg, źle się czuję ze swoim wyglądem :c. Jakieś porady?
#rozowepaski #dieta #waga

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: ludolfina98
  • 26
  • Odpowiedz
@rozowaswinia: a próbowała magicznej metody liczenia kalorii? też wydawało mi się, że jem bardzo dużo, starałam się jeść w maku, dużo słodyczy i inne gówna. (na szczęście szybko zmądrzałam)
rzeczywiście jednego dnia potrafiłam zjeść 2000kcal, a kolejnego zapominałam i wychodziło mi 500-700 i w efekcie przez tydzień średnio 1000-1200 kcal dziennie.
  • Odpowiedz
@rozowaswinia: to teraz do dietetyka ją wyślij ;)
są takie firmy które przez cały miesiąc przywożą Ci jedzenie o danej wartości ( 1500 - 2500 kcal). Jest tam zawsze 5 posiłków, i to jest naprawdę dużo jedzenia. Mam takie przeczucie, że po prostu stosunkowo mało je, a jak już je to napycha się cukrami, które słabo przyswaja
  • Odpowiedz
@trapped: raczej nie, z nia jest tak jak mowie, ona je co 2-3 godziny, kanapki, ciastka, parowki, slodkie bulki, kawa z cukrem, herbata z cukrem, dwudaniowy obiad, wieczorem jakies zarcie, jeszcze przed snem 3-4 kanapki (czasami nam wysyla zdjecia na konwersacji z jeszcze jedna znajoma), wiec to nie wychodzi tak, ze ona je jednego dnia 2000 a nastepnego 1000, tylko przyswaja, umowmy sie, taka sama ilosc dzien w dzien, jedzac
  • Odpowiedz
@Bushus: raczej sie nie wybierze bo dla niej to jedynie kosmetyczny problem, nie odczuwa zdrowotnych konsekwencji, tak jak ja, ktora mam spora nadwage i poszlam do dietetyka, poza tym za to trzeba zaplacic a ona jest z tych, ktore pieniadze wola trzymać w kieszeni.
No, tak tylko chcialam wspomniec o niej, ze jest bardzo szczuplutka i nie tyje choćby nie wiem co a mi sie tu ksiazka o niej napisala
  • Odpowiedz
@rozowaswinia: jasne, rozumiem. mój były chłopak z liceum jadł naprawdę dużo, mimo tego był chudy i moja mama ciągle chciała go dokarmiać xD ostatnio jak go spotkałam to wyglądał jak typowy miś, a brzuch miał jak jego żona w 6 miesiącu ciąży. xDD
jednak zawsze polecam metodę liczenia, chociaż przez miesiąc. zajmowało mi to kilkanaście minut wieczorem, a można się zdziwić.
  • Odpowiedz
@rozowaswinia: Jeżeli zje więcej kalorii niż organizm potrzebuje to po prostu to będzie się musiało odłożyć, więc musi jesć więcej niech doda 300 kcal więcej tygodniowo zobaczy czy tyje, jeżeli nie to znowu 300 kcal, aż będzie osiągała 0,5- 1 kg wagi na tydzień. Polecam tak jak @trapped liczyć sobie kalorie, a nawet kupić sobie wagę spożywczą( 50zł).
  • Odpowiedz