Wpis z mikrobloga

Murki usłyszałem taką historię i aż mi się wierzyć nie chce, ale opowiedziała mi to osoba którą to spotkało. Jakieś pół roku temu dwóch typów poleciało do #usa na półrocznej wizie turystycznej, ale docelowo planowali zostać przez te pół roku chcieli trochę pozwiedzać trochę popracować później przedłużyć tą wizję - nie wiem jakie dokładnie tam plany były. Już Stanach na wyrywkowej kontroli na lotnisku sprawdzili im telefony i z jakiś smsów czy tam maili wyszło, że plany nie do końca pokrywają się z założeniami wizy. Przyznali się wizę im wykreślili, ale zakaz wjazdu do stanów nie dostali. I po 8h pobytu w Stanach wrócili. Moje pytanie czy to jest #!$%@? możliwe? Czy mnie typ wkręca?
#emigracja #podroze może @Taco_Polaco się wypowie
  • 8
  • Odpowiedz
@Sidney1: słyszałam kilka podobnych historii. Kumpla mojej przyjaciółki nie wpuścili na teren USA, bo przeczytali w jego wiadomościach na FB, że nie leci tylko w celach turystycznych a chce znaleźć pracę. Czyli też był parę h na lotnisku i musiał wrócić do Europy, mimo że pisał o tym komuś w prywatnej wiadomości a nie na tablicy na Facebooku...
  • Odpowiedz