Wpis z mikrobloga

W Polsce powinny być takie mandaty jak w Norwegii to może ludzie nauczyliby się jeździć zgodnie z przepisami :D

Przekroczenie prędkości w miejscach, gdzie ograniczenie wynosi 60 km/h lub mniej:

- przekroczenie o 1-5 km/h mandat w wysokości 750 koron norweskich (375 złotych),

- przekroczenie o 6-10 km/h mandat w wysokości 2050 koron norweskich (1025 złotych),

- przekroczenie o 11-15 km/h mandat w wysokości 3700 koron norweskich (1850 złotych),

- przekroczenie o 16-20 km/h mandat w wysokości 5350 koron norweskich (2675 złotych),

- przekroczenie o 21-25 km/h mandat w wysokości 8300 koron norweskich (4150 złotych),

- przekroczenie o 26 km/h lub więcej prace społeczne lub/i więzienie oraz utrata prawa jazdy na 3 miesiące lub więcej.


Inne:

- jazda bez świateł mandat w wysokości 2000 koron norweskich (1000 złotych),

- nie ustąpienie pierwszeństwa pieszemu mandat w wysokości 5200 koron norweskich (2600 złotych),

- brak dowodu rejestracyjnego 500 koron norweskich (250 złotych).


#polskiedrogi #kierowcy
  • 73
@Jurigag: Ograniczenie prędkości powinno być interpretowane jako maksymalne, a nie sugerowaną prędkość jak u nas, więc przy ograniczeniu do 50 km/h powinieneś jechać gdzieś z 30-40, a 50 to już absolutne MAX. Wiadomo jak to wygląda u nas w praktyce - ta sama pięćdziesiątka stoi na osiedlowej uliczce oraz na 2 pasmowej drodze z sygnalizacją świetlną i oddzielnymi pasami do skrętu.
@pawmie:
A koszty budżetu przez śmierci, hospitalizacje, akcję służb ratowniczych to bierzesz pod uwagę? Wpływy z mandatów to na waciki pójdą przy kosztach wypadków.
Tu chodzi o kwestie polityczne - podwyższenie mandatów = oburzenie ludzi, którzy jeżdżą "szybko, ale bezpiecznie". Nie mówiąc o tym, że sami politycy lubują się w #!$%@?