Wpis z mikrobloga

Paulina „paulele” Skorzewska: „Grające kobiety często spotykają się z brakiem szacunku”

Na finałach Polbit Esport League byłyście jedyną żeńską drużyną. Rzadko spotyka aby na jednym turnieju w szranki stawały zarówno kobiety jak i mężczyźni. Jak myślicie, jaki może być tego powód?

Wydaje mi się, że dziewczyny nie czują się pewnie w starciach z mężczyznami. Myślą, że są z góry przegrane. Na pierwszy rzut oka widać różnicę poziomów pomiędzy żeńską sceną a męską, tak samo jak w sporcie. Aktualnie na polskiej scenie działają tylko 4 stałe żeńskie teamy. Scena kobiecego CS-a nie jest jeszcze tak rozwinięta, aby proporcje między kobietami i mężczyznami na turniejach lanowych wynosiły 50/50. Grające kobiety często spotykają się z brakiem szacunku ze strony mężczyzn. Doświadczyłyśmy niektórych takich zachowań podczas turnieju, ale na całe szczęście nie dajemy się złamać.

Jakie według Was są największe różnice między sceną żeńską a męską?

Tak jak wcześniej wspomniałam największą różnicą jest poziom umiejętności. Rzadko kiedy kobiece teamy są w stanie wygrać z topowymi męskimi drużynami. Związek z tym na pewno ma czas poświęcany na grę. Mężczyźni zajmujący się grą zawodowo nie muszą martwić się o pracę, ponieważ zarabiają na tyle dobrze, aby móc się z tego utrzymać. Kobiety niestety nie posiadają takiego zaplecza. Nie jesteśmy w stanie poświęcić się grze na 100% ze względu na „normalną” pracę, szkołę bądź studia. Kolejnym powodem jest także psychika. Kobiety i mężczyźni myślą zupełnie inaczej i niestety nie umiem tego wytłumaczyć. Kobiety potrafią skupić się na kilku rzeczach na raz, czasami działa to na ich niekorzyść. Mężczyźni lepiej radzą sobie ze stresem i nie boją się podejmować ryzyka. Słyszałam też takie opinie, że my myślimy czasem za dużo i robimy przez to głupie i niepotrzebne błędy.


#csgo #bekazrozowychpaskow #heheszki #logikarozowychpaskow
źródło: comment_epa6apjeBJsuF2LwybjSh1tEIBts6Yqy.jpg
  • 7
@stop_dyskryminacji_zielonek: Ta dziewczyna "wie, że dzwoni ale nie wie w którym kościele".
Po pierwsze tekst z tym że topowe drużyny mają czas na grę bo nie pracują - kompletny rak. Jeszcze niedawno 3-4 lata temu gracze z topki musieli poświęcać w pełni czas na grę i siły, bo inaczej by się z tego nie utrzymali, im się serio wydaje, że esport to kraina mlekiem i miodem płynąca? Tam jest taka sama