Gdyby ktoś nie wiedział, to inspiracją jest poniższy bilbord organizacji antyaborcyjnej, na którym "lekarka" ze stocku przestrzega przed rzekomymi skutkami aborcji, których w literaturze próżno szukać.
Jak masz jakieś konkretne pytanie dot. mojej wypowiedzi to je zadaj bardziej wprost.
Zauważ, że ja w ogóle nie odnoszę sie tutaj do kwestii prawdziwości danych na drugim plakacie (które bardzo możliwe, że są wyssane z palca, jak słusznie zauważył @Pawu1on), tylko do nietrafionej analogii i niezrozumienia statystyki przez autora plakatu
@asasello: Czyli i tak zbyt dojrzały w stosunku do wyjściowej sytuacji, w której ktoś kupuje bilbord, na którym bez żadnych naukowych podstaw (a raczej wbrew nim) twierdzi, że aborcja powoduje raka. Takich idiotyzmów nie należy tłumaczyć, je należy obśmiać.
Czy piętnujemy kobiety, które dokonały aborcji? NIE
Naszym celem jest zwrócenie uwagi na tę zależność psychosomatyczną u samych kobiet, które aborcję mają za sobą oraz ukazanie jej tym, które się wahają. Uważamy, iż fakt zabicia własnego dziecka nie może być i nie jest obojętny dla zdrowia kobiety. Towarzyszy mu zawsze poczucie winy i wiele innych objawów nazywanych syndromem postaborcyjnym. Istnieje wiele sposobów, aby pomóc kobietom, które zdecydowały się zabić poczęte w ich łonie dziecko.
Czy możemy i chcemy pomóc kobietom, które dokonały
Bóg istnieje trzeba wierzyc a modlić sie można na swój sposób
@selawi: Z tysięcy bogów którzy "byli" w histori ludzkości akurat ten obecnie, w którego akurat ty wierzysz to akurat ten jedyny który istnieje. No fakt trzeba mieć silną wiarę żeby akceptować coś tak nieprawdopodobnego :)
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
A teraz napisz ładnie zdanie, bo nie wiem o co chodzi.
Jakiś pseudo filozoficzny bełkot? Mówiąc o bogu mamy na myśli jakąś nadprzyrodzoną istotę ze świadomością.
Plakat bezsensowny, bo 75% kobiet nie dokonuje aborcji.
Biorąc pod uwagę, że ochrzczonych w Polsce jest wg szacunków ponad 87-93% osób, a kobiet dokonujących aborcji około 25%, to wychodzi na to, że:
A czego nie zrozumiałeś z mojej wypowiedzi?
Jak masz jakieś konkretne pytanie dot. mojej wypowiedzi to je zadaj bardziej wprost.
Zauważ, że ja w ogóle nie odnoszę sie tutaj do kwestii prawdziwości danych na drugim plakacie (które bardzo możliwe, że są wyssane z palca, jak słusznie zauważył @Pawu1on), tylko do nietrafionej analogii i niezrozumienia statystyki przez autora plakatu
Polecam. Sroga dawka raka, ale tłumaczy część tego.
@asasello: Czyli i tak zbyt dojrzały w stosunku do wyjściowej sytuacji, w której ktoś kupuje bilbord, na którym bez żadnych naukowych podstaw (a raczej wbrew nim) twierdzi, że aborcja powoduje raka. Takich idiotyzmów nie należy tłumaczyć, je należy obśmiać.
@selawi: Z tysięcy bogów którzy "byli" w histori ludzkości akurat ten obecnie, w którego akurat ty wierzysz to akurat ten jedyny który istnieje. No fakt trzeba mieć silną wiarę żeby akceptować coś tak nieprawdopodobnego :)