Wpis z mikrobloga

@detmichal: Słyszałem, że tam coś koło połowy odpada. Z relacji znajomych, to o ile nie jesteś stereotypowym geniuszem co na kacu spóźnia się na kolokwium i je rozwala 28/30 punktów, to będziesz musiał ostro #!$%@?ć, ale potem nie będziesz żałować. Ludzie z MIMu - czy to informatyka, czy matma - dostają od #!$%@? ofert pracy i w pierwszej robocie - o ile wawa - to na lajcie będziesz jakieś 3,5-4k brał.
  • Odpowiedz
@voor: @detmichal: Nie wiem jak to wygląda na MIMUW, bardzo możliwe że jest tam dużo wyższy poziom, ale na AGH- u to wygląda tak że progi są śmiesznie niskie w porównaniu do innych kierunków, bo zainteresowanie jest dosyć niskie i miejsc jest sporo (200). Przesiew jest spory, bo po pierwszym roku odpada około połowa, a studia kończy (I stopień) ok. 80-90 osób. Lecz mam wrażenie, że większość osób rezygnuje bo
  • Odpowiedz
@detmichal: Najwięcej jest materiału z analizy matematycznej (ciągi, funkcje: trygonometryczne, logarytmiczne, wykładnicze, itd., ich własności - z tego cały czas się korzysta; do tego od niedawna granice, pochodne, ale i tak bardziej na podłożu intuicyjnym, bo formalnie to będzie dokładnie określone na studiach), niewielka ilość rachunku prawdopodobieństwa (głównie klasyczna definicja, podejście kombinatoryczne - co jest przerabiane na dwóch ćwiczeniach w ramach rozgrzewki) oraz logiki i teorii mnogości (generalnie zagadnienia zbiorów i
  • Odpowiedz
@detmichal: studiuję matmę (konkretnie studia ekonomiczno-matematyczne, prawie to samo, wspólne ze studentami matematyki przedmioty) na MIMUW i w gruncie rzeczy @voor: ma rację, niezależnie od wyników matury trzeba zapieprzać, ja miałem 96% i byłem aspirującym olimpijczykiem i radzę sobie słabo, ale ja jestem śmierdzącym leniem xD
  • Odpowiedz