Wpis z mikrobloga

Wiec tak, dostalem pierwsza podwyzke po miesiacu wynoszaca 10%. W pracy kazdy sie podnieca jak wszystko lapie szybko, a ja tylko czekam, az zaczna wychodzic moje bledy w pracy i az mnie wyjebia. W sumie i tak powinirnem sie cieszyc, ale czuje pustke, jakis wewnetrzny niepokoj - jest mi zle mirki, prawdopodobnie nasila sie depresja, ktorej nie wyleczylem do konca. Nic, #!$%@?, nic mi nie daje radosci - jak to zmienic?

#marakujazmieniazycie
  • 4
@hpiotrekh bardziej mi chodzi o to, ze powinienem sie wlasnie cieszyc, bo malo kto na okresie szkolenia dostaje podwyzke, a ja to mam w dupie. Nie widze powodu do radosci, co kazdy normalny by sie cieszyl. ( ͡° ʖ̯ ͡°)