Wpis z mikrobloga

Oto próbka całkowitej degrengolady jednego z użytkowników wykopu:

"Uważam, że na tego typu postępowanie powinna zareagować ambasada Rosji, bo to jest wyraźne sugerowanie, że Rosjanie mieli coś wspólnego z wypadkiem komunikacyjnym w Smoleńsku"

Proponuję, żeby zamiast do ambasady Rosji, szanowny @Ryu zaapelował wprost do cara Putina. Ponieważ sugerowanie że Rosjanie mieli cokolwiek wspólnego z katastrofą smoleńską to zdrada narodowych interesów i wywoływanie wojny z Rosją.

Swoją drogą ciekawe jak obrońca czci i honoru czekistów z Kremla tłumaczy sobie fakt niszczenia i przetrzymywania od ponad dwóch lat dowodów (w tym wraku) w Rosji?

Pewnie według niego to kolejny dowód na niewinność.

No i ciekawa obserwacja na koniec: zwykle znaleziska na temat Smoleńska są natychmiastowo ukrywane przez moderację w grupie "Polityka". To znalezisko wyjątkowo ominął ten zwyczaj. Czyżby przez wyjątkowo poetyckie tagi?: "absurd humor idioci kretyni"
  • 67
@Destr0: Haha jakoś się nie boje, ale ten ban to przegięcie. Na wykopie padały już gorsze wyzwiska i nikt bana nie wyłapał. To naprawdę wygląda tak jakby uciszyli go za poglądy jakie by nie miał, a te wyzwiska, to tylko pretekst. Moim zdaniem nadużycie.