Wpis z mikrobloga

@blogger: w EU4 mam ponad 315 h, a grałem od początku tego roku. Obecnie tylko W3. A zjadacza czasu jakim jest SC2, to nawet nie mam jak podliczyć przez te wszystkie lata.
@blogger: SC2 po prostu lubię, więc mogę siedzieć przed tym godzinami z chęci.
przed EU4 siedzisz godzinami, bo musisz. bo sojusz, bo granice, bo długi, bo bunty, a przez 100 h uczysz się jak grać. imho pod względem czasożerności strzeż się EU4, oraz SC2 wychodzi taniej :) pierwsza kampania jest świetna, reszta taka sobie.
@zolwixx: do EU nie mogłem się przekonać - a zaczynałem od jedynki :/
może faktycznie po 100h bym to dopiero ogarnął ( ͡° ͜ʖ ͡°)

póki co to mam w co grać - summersale na steam zrobiło swoje - i pykam w sumbnauticę :)
@blogger: ja w zasadzie od 2010 miałem tylko:
- Wiedźmin
- Wiedźmin 2
- Wiedźmin 3 + dodatki
- SC2 + dodatki
- LOL
- EU4
- GRID
- Just Cause 2 (nieukończona)
- Driver 3: San Francisco

epizodycznie HOTS i Q3 (lub Quake Championship), próba ponownego rozegrania Final Fantasy VII zakończona niepowodzeniem. mam kupione jeszcze jakieś tytuły, coś próbowałem z Tomb Raiderem i Thiefem, ale to wszystko włączyć, wyłączyć i
@Richard_Bachman: Mimo tych wszystkich heheszków, to duży wpływ na człowieka wywiera też psychika, a szczególnie podświadomość. Także o niektórych problemach trzeba porozmawiać z kimś kto może nam pomóc gdy sami sobie nie możemy, a może nawet nie jesteśmy tego świadomi. Każdy jest trochę psychiczny, byleby mieścić się w normie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@zolwixx: w sc1 grałem sporo - ale tylko kampanię - meczy po sieci jeszcze nie grałem nigdy

u mnie przewinęło się od 2010 ok 200 różnego rodzaju gier - 3/4 z nich wcale nie pamiętam :)
ale ze wszystkich to chyba najlepiej bawię się w csie :)
- często kobiety oczekują długiej gry wstępnej (w sensie przed grą wstępną jeszcze ( ͡° ͜ʖ ͡°)) - faceci też potrzebują bodźców. Wiele kobiet tego nie rozumie, że facetowi nie musi się chcieć w każdej sekundzie jego życia. W szczególności aplikuje się to do długoletnich związków, w których kobieta już raczej nie jest zagadką i nie trzeba jej zdobywać. Gdyby sprawa wyglądała tak prosto, że kobieta rozkłada nogi