Wpis z mikrobloga

@CatHater: to że niby sprzedał kogoś na psach to farmazon, widziałem dzisiaj te akta. Co do drugiego, żaden to lider, SKGA nie jest jakimkolwiek odzwierciedleniem struktury kibicowskiej, wręcz tam w zarządzie zasiadają ludzie, którzy mają w dupie ultraserkę i chuligankę po prostu robią dobre rzeczy dla społeczności kibiców. Ale nie zmienia to faktu, że na jego miejscu to bym się w Gdyni już nie pokazywał.