Wpis z mikrobloga

Mireczki, krótka piłka. Średnio stoję z konkretną pracą w moich okolicach i mam możliwość by zrobić kurs na #spawanie #pracaspawaczamnieprzeistacza . Czy mając umysł humanisty (jestem po LO) i przy mocnym zawzięciu, dałbym radę ogarnąc temat? Wielu moich znajomych mówi że pracy dla spawaczy jest sporo i da się z tego spokojnie wyżyć. Jakie były Wasze początki w tym temacie i czy od zawsze chcieliście iśc w takim kierunku?
  • 10
Też jstm po LO, zrobilem kurs I pracuje od 2 miechow. Ale ja na kurs wydałem 12 patykow ale najlepiej jest gdzies się załapać po znajomości, zacząć od szlifowania ,potem szczepki itp. Ale ja nie mialem takiej możliwości.