Wpis z mikrobloga

Opis spotkania z "Postacią - Matką?" ze szklanego pudełka, zamieszczony w książce "Sekrety Twin Peaks":

Kiedy: 19 lutego 1973
Gdzie: Baza Sił Powietrznych Homestead
Kto: Pułkownik Douglas Milford, prezydent Richard Nixon, Jackie Gleason (aktor grający główną rolę w Honneymooners)
Żródło: Prywatny dziennik pułkownika Milforda (spotkanie nieformalne)


#twinpeaks
źródło: comment_aCR9cnqJkPdXnE7OIIBuWtHr5fC9bACi.jpg
  • 6
@klossser: w koncu ciekawy post pod tym tagiem. dzisiaj dominuja tutaj ludzie, ktorzy nic nie rozumieja i wydaje im sie, ze nie ma nic do rozumienia. a wystarczy sie na chwile skoncentrowac. i oczywiscie znac caly dostepny material.
@klossser niby czytałam niedawno, a nie skojarzyłam faktów... super wpis! Jak myślisz, kto jest milionerem, do którego należy apartament ze szklanym sześcianem? albo czy trafiłeś na jakieś ciekawe teorie na ten temat?
@kicioch: mniej normalna i bardziej surrealistyczna strona twin peaks wymaga wiecej skupienia. a w tej serii surrealizmu jest wiecej. widzowie ktorym nie podoba sie kierunek w ktorym poszedl lynch w nowym twin peaks, nie chca za bardzo myslec. zobacza troche abstrakcyjny montaz i od razu wysiadaja. lynch bywa normalny ale fani lubia go za ta bardziej szalona strone. wiec logiczne, ze skoro komus to przeszkadza to nie jest ani fanem twin
@Vigorowicz: Czyli twierdzisz, że nie chcę za bardzo myśleć, skoro pierwsze sezony bardziej mi się podobały? Lubię tych fanów Twin Peaks, którzy czują się lepsi bo tak bardzo rozumieją Lyncha. A jak tylko ktoś powie coś krytycznego to od razu "nie chce Ci się myśleć". Nie, że ktoś ma inny gust i po prostu coś mu się mniej podoba, od razu jesteś gorszy i "nie chce Ci się myśleć".
@kicioch: nie twierdze, ze konkretnie Ty nie myslisz. raczej zauwazam zjawisko. przyjemnosc w ogladaniu filmow lyncha nie polega na odbieraniu jasnego przekazu. wezmy na przyklad wybuch bomby atomowej z osmego odcinka, przekaz tej sceny mozna bylo ujac krotko i zwiezle w 20-30 sekund, tak zeby widz mogl szybko przejsc do nastepnej sceny. ale ta scena trwa pare minut, pokazuje kolory i ksztalty, ktore oko widza ma przyjmowac w calej rozciaglosci. w