Wpis z mikrobloga

@enforcer trzymam kciuki. Nie palilem od wrzesnia raz, w marcu zajaralem - przez kobietę. I zacząłem. Potem znów od nast. Wrzesnia i w maju na wyjeździe integracyjnym zapalilem. Teraz sie trzymam, ale myślę ze przestanę dopiero po Woodstocku:)
@enforcer: Pamiętam, jak ja rzucałem to też mi się śniło nie raz. I to nie tak, że przy coś się dzieje i przy okazji palę tylko po prostu, że siedziałem na dupie w pokoju i odpalałem szluga. Widać po długim praktykowaniu mózg potrzebuje bodźca, a jak mu nie dasz to sobie wygeneruje sam. Ale na szczęście to mija z czasem ( ͡ ͜ʖ ͡) Trzymaj się