Aktywne Wpisy
![onionhero](https://wykop.pl/cdn/c3397992/onionhero_30gDpuiPo0,q60.jpg)
onionhero +652
![Odrzutowiec](https://wykop.pl/cdn/c0834752/849bdc1328ce5e6c7e5b5364fc9c9fb2b6c9f1c1baa9ae7ace91de3f8a159535,q60.jpg)
Odrzutowiec +47
I właśnie za to kocham lato :) Nie mieszajcie jej z błotem, ja tam propsuję bardzo.
#rozowepaski #logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow #dupeczkizprzypadku #pokazrozowegopaska
#rozowepaski #logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow #dupeczkizprzypadku #pokazrozowegopaska
![Odrzutowiec - I właśnie za to kocham lato :) Nie mieszajcie jej z błotem, ja tam prop...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/7b8c111623688318c952526ca6376caac63f1f1d82540af1e82bb38d7ad67d44,w150.jpg)
źródło: IMG_3108
Pobierz
wracając na #motocykle z Treblinki przejeżdżałem przez jakieś zadupie gdzie było skrzyżowanie ze światłami. Ja prosto, laska z naprzeciwka w lewo. Oczywiście ruszyła dokładnie w momencie jak wjechałem na skrzyżowanie. Jej prędkość pewnie z 15 km/h, moja, bo widziałem już na co się zanosi, nie wiem, ale niska bo mocno zwolniłem. No ale nie wystarczająco mocno, bo jebłem jej w tylny zderzak, a następnie jakoś tak mną zachwiało, że glebłem na bok. W tym momencie moja prędkość już była zero. Oczywiście wielkie poruszenie, moto podnieść pomógł mi wioskowy żul Grzesiu (do którego mam numer jako świadka). Jesteśmy na poboczu, ja oglądam moto, a koleś (mąż laski która prowadziła) nawija: że oni wracają do wawy, żeby się dogadać, że policji nie, bo to służbowe auto już drugie, bo pierwsze #!$%@?ł on i ma kategoryczny zakaz dawania komukolwiek, a on se wypił i dlatego żona jechała i jak się dowie szef to go #!$%@? z roboty itd. Nie słuchałem go zbytnio, tylko oglądałem moto. W ogóle nic się nie stało, po prostu położyło się na bok na mnie, ani jednej ryski. Z przodu też nie, bo oponą uderzyłem. Ale byłem posrany, że się skrzywiło od uderzenia czy coś, nie znam się na tym w ogóle, jakieś lagi, coś nie wiem. A koleś nawija. Akurat jado bagiety w drugą stronę, zatrzymali się, przez okno "a co to tutaj" no i łeło łeło zawrotka i staneli obok nad. Żona płacze, koleś wygląda jakby go złapali za morderstwo. Pogadałem z policmajstrem i on mówi " podnieś pan koło, zakręcimy" wszystko ok, no to mówi "jedź pan tym moturem i zobacz czy bije i czy prosto i w ogóle". No to zostawiłem policję która pilnowała kolesia i laski i se pojechałem, ABS włączył się normalnie przy 7 km/h, nic nie bije, nic nie trzęsie, rozpędziłem do 100, puściłem kierownicę, jedzie prosto jak po sznurku, hamowanie awaryjne, nawet cm znoszenia, prosto jak zawsze. Myślę sobie, że chyba ok, a przynajmniej mogę nim wracać do domu. Wróciłem na miejsce zdarzenia no i bagiety pytają czy mają pisać, czy sami se spiszemy oświadczenie. Mocne miałem wątpliwości, ale w końcu powiedziałem, że damy sobie radę. Koleś z laską wniebowzięci. No i teraz w sumie na #!$%@? mi oświadczenie jak nic się nie stało... zwłaszcza, że koleś, że oświadczenie to też nie, bo będzie kto kierował i efekt w sumie taki sam jak z bagietami, wyjebią go z pracy. No ale co, mam po prostu wsiąść i pojechać? No i koleś mówi "panie, musimy się dogadać, bardzo proszę, ile będzie kosztowało". Skąd mam #!$%@? wiedzieć ile będzie kosztowało, nie znam się na tym. Może nic bo wszystko ok, a może trzeba wymienić przód. Koleś mówi "dzwoń pan do mechanika ile to kosztuje" ale nikt nie odbiera. To koleś mówi "szukaj pan po internetach". Ponieważ ni #!$%@? się nie znam na tym to wpisałem mt07 lagi no i wyszło z jakichś sklepów że same lagi ok 500 a taki cały widelec 1200. Koleś chodzi dookoła i mówi "tu się panu obtarło jeszcze" i na wydech pokazuje. No obtarło się, miesiąc temu na torze. Koleś mówi "sprawdzaj pan wydech", mówię że jakieś 600-700. Koleś mówi że jak nie piszemy oświadczenia to on mi daje 2000 i bardzo przeprasza i dziękuje. Trochę się dygałem z początku, bo jak mówię #!$%@? się znam czy coś się stało czy nie, a jeśli tak to co. Ale zdecydowało to, że w sumie moto było jezdne i naprawdę już chciałem wracać do domu. Wziąłem kasę i pojechałem. Przez pozostałe 200 km nie zauważyłem żadnej zmiany w zachowaniu moto, a jak się już pewniej poczułem to zahaczyłem też o niemiecką autostradę gdzie dobiłem do tych 200 i nic. W przyszłym tygodniu jadę do mechanika, mam nadzieję że wszystko ok.
@gerard-kowalski: zajebiście pechowy, myślę sobie że będę gwiazdą mirko, a tu @blubi_su #!$%@?ł przede mną #!$%@? :D
@KasparowGaming: w dupie mam zarabianie na tym, jak piszesz - wolałbym żeby nic się nie stało :)
A tak serio, grunt że nic Ci nie jest, z moto też pewnie nic
@kabzior: taka konkurencja, to zaszczyt, pomyśl, gdybyś musiał konkurować z @Oskarek89 XD
teraz jeszcze siebie poobserwuj, moto to rzecz nabyta.
bez czołówki z tirem przy 200 nawet bym nie pisał ;)
A wydech ori do mt07 nowy to chyba ze 2tyś kosztuje
Jak czujesz, że wszystko OK, to wszystko OK. Jakbyś się uszkodził, to byś to wiedział już po chwili, a w większości przypadków - od razu.
@Pszemekk: ludzie przy kupnie salonówki wymieniają na akrapy i inne i puszczają nowiutkie oryginały po 600-700, co chwilę ogłoszenia na grupie.
Co nie zmienia faktu, że 600zł za taki szmelc co chodzi jak odkurzacz jest taki drogi
Sam mam ten wydech oryginalny w garażu i po prostu przy sprzedaży się go wkręci zamiast IXIL'a