Wpis z mikrobloga

#mistycyzm #okultyzm #paranormalne #teoriespiskowe #creepy #reptilianie #ufo #obcy #kosmici #opetania

Autorski tag #alternatywneteorie

Dwunasta część dziwnych teorii. Poprzednia.

52. Sen jest równorzędną rzeczywistością co życie codzienne. Innymi słowy. To co nazywamy życiem codziennym jest bardzo skrystalizowanym i gęstym snem który śnimy wspólnie z innymi ludźmi. Smierć to wybudzenie się ze snu i uświadomienie sobie "o to tylko zły/dobry sen".
Jednak jak dobrze by to dla niektórych przygnębionych życiem nie brzmiało odradzam samobójstwa gdyż ono niczego nie rozwiązuje. Jeżeli człowiek nie rozwiązał swoich "problemów" to będzie automatycznie reinkarnowny do kolejnego życia w którym będzie musiał te problemy odpracować.

53. Niedawno jakiegoś mirka rozbolała głowa od przemyśleń co by się stało jakby ktoś całkowicie sklonował jego istotę, atom po atomie, cały charakter. No to tłumaczę. Zachowałbyś swoją świadomość w obecnym ciele. Zaś twój klon zasiliłaby inna dusza. Klon twój miałby taki sam charakter i zachowanie. Jedyne czym byście się różnili to celami życiowymi które miałyby wasze dusze.

54. Jan Paweł II. Jak już wspominałem kilka razy religie to dzieło ciemnych sił. Jednak nie oznacza to że wszyscy w jej obrębie są negatywni. Wielu księży i biskupów ma pozytywne intencje jednak zostali zwiedzeni. Tak było z Janem Pawłem II. Z przekazu wynikało że papież był później świadomy tego że Watykan jest zinfiltrowany przez negatywne siły i z tego powodu cierpiał. Podobno aby drwić z niego i ludzi do których przemawiał ubierano go w stroje które w okultyzmie symbolizowały "księcia ciemności". I teraz co ciekawe. Te głupawe szkalowanie papieża w internecie nie jest taką zwykłą fanaberią gówniarzerii, a zostało to zlecone odgórnie. W sumie to nie wiem dlaczego skoro papież już nie żyje.
źródło: comment_9sH5gI9wUR8hFuhKCyOHEo98YaOIduWJ.jpg
  • 27
Niedawno jakiegoś mirka rozbolała głowa od przemyśleń co by się stało jakby ktoś całkowicie sklonował jego istotę, atom po atomie, cały charakter. No to tłumaczę. Zachowałbyś swoją świadomość w obecnym ciele. Zaś twój klon zasiliłaby inna dusza.


@damianooo5: A wyobraź sobie stado klonów będących dronami kontrolowanymi przez jedną świadomość. Wyobraź sobie że widzisz wszystkimi parami oczu na raz i budujesz na tej podstawie przestrzenną mapę okolicy. To jest dopiero odpał, a
@m00n: nie wiem o który strój konkretnie chodzi. Ot po prostu taki przekaz wyszedł.
Dla sprostowania nie chodziło o "księcia ciemności" tylko "Czarnego Kapłana" lub "Kapłana Smierci".
@damianooo5: Miałem tej nocy podobną rozkminę do 52, z paroma różnicami. W skrócie: co by było gdyby nasze życie było tylko jednym długim ciągnącym się snem do którego wracamy za każdym razem gdy wybudzimy się z naszych prawdziwych żyć, które rozgrywają się w snach.
@Pesio: lepsza jest inna dawna teoria: co, jeżeli budząc się każdego dnia masz reset "duszy/osobowości"? Kładąc się spać, Twoja świadomość "umiera", a budząc się całkowicie nowe "istnienie" obejmuje Twoje wszystkie wspomnienia zapisane chemicznie w mózgu i uznaje za swoje. I tak w kółko co noc reset. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@KHOT: Ale wtedy to, że codziennie bezboleśnie się umiera traci znaczenie. Osoba, która się obudzi będzie tym samym człowiekiem co przed zaśnięciem jeśli będzie mieć te same wspomnienia.
@Pesio: w teorii oczywiście tak: jutro ta osoba będzie przekonana że jest Tobą, tak samo jak jesteś teraz przekonany że wczoraj to byłeś Ty. Ale jednak dzisiejszy Ty przestaniesz istnieć w nocy, w tym cała rzecz. :D
@KHOT: Rozumiem, ale idąc tym rozumowaniem można dojść do wniosku, że taka osoba po obudzeniu jest w większym stopniu "mną", niż taka 2h przed zaśnięciem - różnica doświadczeń. Więc nie wydaje mi się, że taki reset zmienia za wiele, ani nie jest to straszne. Chociaż przypomina mi się ta sławna creepypasta - rosyjski eksperyment ze snem ( ͡º ͜ʖ͡º)
Ale wtedy to, że codziennie bezboleśnie się umiera traci znaczenie.

ani nie jest to straszne.


@Pesio: @KHOT: Jeżeli przyjmiemy że mózg i świadomość są mechanizmami które powstały na drodze ewolucji w celu utrzymania ciała przy życiu to ten mózg, czyli my, będzie się bardziej martwił o ciało niż o własną tożsamość. Najważniejsze dla mózgu jest to że gdy budzi się rano to ciało nadal żyje ( ͡° ͜ʖ