Wpis z mikrobloga

@noffi: Być może, teraz możemy sobie gdybać.

Moim zdaniem część uroku streamów remontowych tkwiła w "syfie". W pokoju nie było podłogi, ścian, Łukasz z Magicalem spali w jednym łóżku, Seba na krześle. Momentami nie było nawet gdzie postawić kociołka - wszędzie tylko ten kurz, farby i inne materiały budowlane...

Część atmosfery wyparowała, gdy w pokoju zrobiło się w miarę "normalnie", a Magical zaczął przychodzić na Urzędniczą na kilka godzin, by odbębnić