Wpis z mikrobloga

@1984:
Załóż sobie segregator lub zeszyt A4 na misje bo dziennik w Morku to gówno.

Piszesz sobie nazwy miast/miejsc w zakładkach i wszystkie misje oraz plotki zapisujesz pod odpowiednią zakładką. Wtedy gdy przychodzisz do Balmory, otwierasz na zakładce Balmora i czytasz co jest do zrobienia.

No i nie biegaj przed walką bo się spocisz ale przeziębić nie zdążysz.
@1984: Bosmerem się nie da jako skrytobójcą ? Toć to jest najlepsza opcja. Trzeba przypakować nogi i celność. Jak już będziesz skakał na 2m w górę to wskakujesz na półkę, dach czy cokolwiek i rozdajesz karty.
Kiedy nauczysz się lewitacji ( lewitacja przez 2 sekundy na siebie) możesz pofrunąć sobie na wysokie miejsce i jesteś bogiem.
Celność + sztylet + skradanie + ciuszki z zaklęciem kameleon.
@KapralJedziniak: Ogólnie to są niekonwencjonalne "meta-buildy", w sensie że na przykład pakujesz wszystko co możesz w szybkość i nikt cię nie może trafisz, bo ciągle biegasz z prędkością i7-4771K.

No ale klasycznie magia zniszczenia jest jedyną opcją, którą może wybrać początkujący gracz bez zagłębiania się w theorycrafting i poradniki, a która sprawia, że gra robi coś więcej niż #!$%@? że nie możesz trafić.

Do tego polecam zaklinanie, bo zaklęcia na np.