Wpis z mikrobloga

Wyszło nowe przemówienie rzecznika Państwa Islamskiego. Podsumowanie poniżej:

What's happening to us is cool because this is God's will and this is just God testing us.

Many armies are against us, which is exactly what God and the prophet has promised us.

These losses are cool because God will only take us to heaven after this test.

There are many stories in history with the believers losing at first but then God brings them victory in the end.

Examples of that from Quraan.

More examples about Muslims from the prohpet time losing a little bit when they have lots of enemies against them but then they win.

Comparing those historical examples to the situation in Raqqa and Mousl

Some people with weak hearts and bad faith are betting against us, some people are thinking we're losing Iraq and Syria and want to leave.

Advising "true believers" to have patience and strength and wait for God's victory dispite current setbacks.

We ask God to help us against the armies trying to fight us.

Advising ISIS soliders to stay and fight and cautioning them to not have any doubts.

Asking soliders in Iraq and Syria, but outside direct conflict zones, to escalate with more IEDs, bombs, sniping, assassinations.

Encouraging soliders in Egypt, Libya, Yemen, and Philippines the same.

Congratulating operatives in Iran on the recent operation and asking them to do more.

Asking followers in Europe to escalate.

Asking prisoners to have patience and to pray for their release.

Regular Islamic speech fluff.

End


https://ia801505.us.archive.org/12/items/alahzab_201706/alahzab.mp3

#syria #isis #terroryzm
  • 17
Dupa z niego a nie Kalif, że się ani razu nie pokazał

od czasu słynnego wystąpienia na tle wiatraka w Mosulu.


@Ungern: Z drugiej strony rakiety i drony często nad IS latają a przywódcy islamistów którzy zbyt często się pokazują giną jak muchy. Patrząc choćby jak wygląda na ostatnich wystąpieniach Julani to widać że raczej zbyt często z tej nory gdzie się ukrywa nie wychodzi.
@Ungern
@Zuben

Bin Laden też długo się nie pokazywał, a Al-Kaida o nim nic nie mówiło. Zresztą to później było pożywką dla teorii spiskowych jakoby już dawno go zabili, ale do prowadzenia działań nic o tym nie mówili, aby dalej terroryzować świat i mieć usprawiedliwienie do wojny. Pewnie taka opinie to tylko gdybanie, jednak do dziś są pewne nieścisłości z akcji zabicia tego niegdyś wroga nr 1.
@Trader888: Ale sam fakt czy Bagdadi żyje czy nie nic nie zmienia, nawet jakby dawno temu zdechł to IS tego nie przyzna. Talibowie do śmierci swojego przywódcy przyznali się dopiero 3 lata po jego śmierci. Poprzednik Bagdadiego zaczynał jako postać fikcyjna której przemówienia nagrywał Iracki aktor, dopiero jak ktoś się skumał w tym misternym planie IS obsadziło role przywódcy na prawdę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Zuben

Z tym irackim aktorem to nawet nie wiedziałem. Dziwne też jest to, że nikt z koalicji antyterrorystycznej tego nie potwierdził, w przypadku bin Ladena odrazu była konferencja i informacja obiegła cały świat, a w USA niemal świętowano.
@Zuben

Trochę zmienia bo ISIS to takie grupy luźne pod jednym szyldem, które nawet między sobą walczą o władzę. Al-Kaida miała ustaloną hierarchię i była bardziej skonsolidowana.
Dziwne też jest to, że nikt z koalicji antyterrorystycznej tego nie potwierdził,


@Trader888: Jeśli chodzi o talibów, to trudno było to potwierdzić skoro USA nie wiedziała w ogóle gdzie ich przywódca jest. A i zginął on na raka żołądka a nie z powodu działalności przeciwników Talibów. Więc dopóki sprawa na skutek walk o władze w Talibanie się nie rypła(ktoś tam z ich sojuszników zapytał się ironicznie czemu wszystkie listy od przywódcy
@Trader888: Po prostu nie było nikogo charyzmatycznego kto by chciał przewodzić, więc postanowili wykreować fikcyjną postać Abu Omara by nadać organizacji ludzką twarz jego przemówienia nagrywał aktor i tak dalej. Gdy sprawa się rypła ktoś z przywódca(lub ktoś kto pełnił jakieś wyższe stanowisko) organizacji zgodził się przejąć na swoje barki role dożywotniego odgrywania Abu Omara i stać się jej faktycznym liderem a że głos się trochę nie zgadzał z wcześniejszym mało
Dupa z niego a nie Kalif,


@Ungern: Całkowicie się zgadzam. Wydaje się, że Bagdadi w ogóle nie sprostał roli przywódcy tego jakże ambitnego projektu jakim było ogłoszenie Kalifatu w dzisiejszych czasach. Charyzmatyczny, często przemawiający przywódca pewnie mógłby dużo więcej zdziałać, w szczególności w kwestii przyciągnięcia rekrutów z całego świata - gdy Kalifat jeszcze nie był odizolowany.
@60groszyzawpis: Ciężko być charyzmatycznym jak wszyscy na ciebie polują xD ale fakt, Baghdadi jest wyjątkowo biernym kalifem. Wydaje mi się, że on jest bardziej symbolicznym niż faktycznym przywódcą z prawdziwego zdarzenia.