Wpis z mikrobloga

Mirkówny i Miraski. W piątek mam egzamin na #prawojazdy kat A.
Jazdy robiłem na Ursusie więc Odlewnicza jest mi zupełnie obca.
Czy znajdzie się ktoś z #motowarszawa obeznany z Odlewniczą i:
a) Za flaszkę przejedzie się ze mną po rejonach Odlewniczej we czwartek 15 czerwca ze wskazaniem gdzie egzaminatorzy lubią jeździć
b) będzie tak dobry i zaznaczy mi na mapie gdzie lubią jeździć, bym mógł sobie we czwartek pojeździć i zaznajomić się z terenem?

Nie znam zupełnie tych rejonów. Posiadam 125 centymetrowy #!$%@? więc jest czym potrenować. Niestety wszystkie szkoły do których dzwoniłem we czwartek nie jeżdżą.
  • 29
@Vader-Poland: jeśli masz B to chyba umiesz jeździć wg przepisów? :p nie ma jakiejś konkretnej trasy. Ale zawsze zabierają na nadwiślańska bo to jest jednokierunkowa i skręcasz w lewo tam ustawiając się po lewej stronie jezdni. Tam przed skrętem na nadwiślańska jest dużo równorzędnych i tam tez jeżdżą
O, Legendarny @Oskarek89. Nie, nie umiem, jeżdżę na echolokację.
Wszyscy rozumieją, że łatwiej się jeździ jak się chociaż raz było w miejscu, gdzie zaraz trzeba będzie lecieć z gościem na plecach, który obserwuje każdy ruch, ale i tak wszyscy piszą "ŁOLABOGA PRZECIEŻ CHYBA UMIESZ JEŹDZIĆ, MIASTO JAK MIASTO!!!1111evelenenne".
@Vader-Poland: XD No nie wiem, ja jazdy miałem po drugiej stronie Wisły a potem samochodem sobie po Bródnie jeździłem. Potem mogę Ci narysować na Google Maps ze 2-3 trasy jak chcesz. W czwartek Boże ciało to każdy wyjeżdża raczej.
@Vader-Poland: XD Tak to mniej wiecej wyglada. Trochę chaotycznie xD
Z Odlewniczej wyjezdza się w lewo lub w prawo.
Na żółto cały region po którym się jeździ chociaż słyszałem też że jak skręcisz w prawo na odlewniczej to czasami zabierają w lewo na nowe osiedla a jak w lewo a potem w prawo to zabierają na rondo na marywilskiej to tam możesz skoczyć.
Jak skręcisz w prawo to prawdopodobnie pojedziesz do
Pobierz O.....9 - @Vader-Poland: XD Tak to mniej wiecej wyglada. Trochę chaotycznie xD
Z Odl...
źródło: comment_Eiaga04UjgtLnQI7k2FPhjvw4rUeCCa7.jpg
@Vader-Poland: to ja tylko dodam od siebie do tego co napisał @Oskarek89: że jak 2 lata temu zdawałem, to na sam koniec wziął mnie na taką traskę jak na obrazku. Na szczęście instruktor też mi to miejsce pokazał i tutaj zwróć uwagę, że jak skręcasz z Białołęckiej w Przykoszarową to tam (chyba nadal) jest 30 km/h i lubią tam uwalić na prędkości, bo wszystkie boczne wlotowe, aż do Daniszewskiej bodajże,
Pobierz Ostasz - @Vader-Poland: to ja tylko dodam od siebie do tego co napisał @Oskarek89: że...
źródło: comment_fTPpWJBOtd0SYGPZyvGotrgrBqtjr7Lc.jpg
@Vader-Poland:

https://goo.gl/maps/Vouvkf3yi3A2 tutaj lewoskręt - trzeba uważać, bo często się korkuje i można zostać w #!$%@? miejscu.

https://goo.gl/maps/HEsRQjtdSfv tutaj stop - często zatrzymujesz się przed przejsciem. Trzeba zatrzymać się jeszcze za przejsciem, bo ujebią za niezatrzymanie się na stopie.

https://goo.gl/maps/NjqNz6qyzoM2 jednokierunkowa - ustawić się do lewej przy lewoskręcie.

https://goo.gl/maps/hRAhR3ECS6v zawracanie - duży ruch i można zostać, bo krótkie światła.

https://goo.gl/maps/gh4AxopUno12 uwaga na drogę z pierwszeństwem.

https://goo.gl/maps/rNHoyXrRoQU2 uwaga na przystanek - łatwo
@Oskarek89 @konfitura @Ostasz @kot_w_krawacie:
Ale powiem Wam, że tak patrzę na te skrzyżowania i naszła mnie jedna refleksja. Oczywiście, miasto jak miasto. Ogólnie wskazane skrzyżowania są w miarę oczywiste dla kogoś kto jeździ dużo samochodem. Ale tutaj dochodzi stres egzaminacyjny.
I tak właśnie dużo osób wiesza psy na chcących zdawać w Łomży, ale nie ma co się dziwić. W Łomży jest plac jak wszędzie ale miasto jest banalne i do tego
@Vader-Poland: cóż, stres to jedno ale dodatkowo egzamin na PJ ma wiele elementów losowych, wystarczy, że pieszy postanowi w ostatniej chwili wtargnąć na onaczone przejście przed Twoim pojazdem i egzamin zakończony. Zahamujesz za ostro to robisz zagrożenie w ruchu, przejedziesz to nieustąpiłeś pierwszeństwa. Życie :D

@kot_w_krawacie: Znajomy z mojego kursu (za namową Tomka Kulika, którego serdecznie pozdrawiam jeżeli czyta Wypok :P ) od razu poszedł do Łomży, na termin czekał 4 dni. Ja jadę na 2 tygodniowy urlop do Łomży od 1 lipca do 14 lipca i jeżeli nie zdam teraz w Warszawie to zaraz po egzaminie idę z wnioskiem o przeniesienie dokumentów.
W któryś weekend jak byłem u teściowej wykupiłem sobie 2 godziny jazd po
@Vader-Poland powiem Ci z doświadczenia, jako osoba mocno się stresująca, że miasto to jest już banał. Po zdaniu placu zeszło ciśnienie i trzeba mieć pecha żeby nie zdać. W Warszawie egzaminatorzy są bardzo w porządku i często przymykają oko na drobnostki. Nie wiem ile w tym prawdy, ale podobno w Łomży dokładniej mierzą prędkość niż w Warszawie. Tutaj jest to mało dokładnym radarem robione i dobrze o tym wiedzą, więc przy małych
@konfitura: Z informacji od instruktora w Łomży i od instruktorów z którymi miałem jazdy w Warszawie padały jednoznaczne opinie, że oni mają przykaz od ich Dyrektora aby nie żyłowali prędkości na slalomach.
Niejednemu już powiedzieli, że "proszę wolniej, ale bezpieczniej". Gadałem z gościem, który miał egzamin w Łomży i po zdanych manewrach zapytał się egzaminatora "ile tam było na radarze" to ten mu odpowiedział "wskazania radaru są dla mnie nie dla