[anonimowy_kot]

W nawiązaniu do tego wpisu dziś czuję się lepiej. W nocy było ciężko, coś mi weszło na żołądek, tak męczyło, że aż ciężko było oddychać, ale dziś jest najlepszy dzień od ubiegłej soboty. Nie będę się rozpisywała o objawach-to specyficzna choroba :(
Dziękuję za wsparcie, dziękuję #mirkomodlitwa i proszę o więcej w intencji mojego zdrowia i żebym mogła szybko do domku wrócić silniejsza.
#choroba #szpital #crohn

[v.....s]

@anonimowy_kot: http://bog-w-moim-balaganie.blog.onet.pl/2013/12/31/nowenna-do-matki-boskiej-rozwiazujacej-wezly/

[anonimowy_kot]

@veteranus: Słyszałam o tej nowennie chyba. Niestety nie mam przy sobie różańca :(

[karolloczek]

@anonimowy_kot: Trzymaj się! Ja choruję na CU (to samo co crohn tylko ograniczone do jelita grubego) od 15 lat, więc Cię doskonale rozumiem. Jak co pisz na PW, w miarę możliwości pomogę :)

[anonimowy_kot]

@karolloczek: Dziękuję. U mnie to teraz tak sobie, dwa ostatnie dni gorączkowałam


Ale czuję się różnie, ja o chorobie wiem od niedawna i tu jeszcze tak mnie zastrzeliło od razu szpital, chciałabym do domu i się pewnie jeszcze bardziej nakręcam.

[karolloczek]

@anonimowy_kot: Też tak zawsze mam, szybko chcę do domu. Zdaję sobie sprawę, że z początku jest ciężko i myśli nie dają spokoju ale z własnego doświadczenia wiem, że najgorzej działa właśnie stres. http://j-elita.org.pl/ to strona i towarzystwo poświęcone naszym chorobą, warto poczytać tylko wszystko stopniowo i powoli. Póki jesteś w szpitalu lepiej odpoczywaj :) Wracaj do zdrowia!

[anonimowy_kot]

Póki jesteś w szpitalu lepiej odpoczywaj :)

@karolloczek: Mam tutaj pracę ze sobą, jakbym się nią nie zajmowała to chyba bym wariowała :) A jeśli chodzi o stres to też odczuwam, co się zdenerwuję to jakby gorzej i błędne koło :<

[karolloczek]

@anonimowy_kot: Skoro praca pomaga, to pracuj :) Z tym stresem faktycznie jest to błędne koło, warto spotkać się z jakimś psychologiem żeby trochę sobie w głowie poukładać.