Wpis z mikrobloga

Mirki, często czytam, że te wasze loszki z #tinder okazują się w realu grube i się tak zastanawiam jak wg #logikaniebieskichpaskow wygląda dziewczyna ktorą juz można zakwalifikować jako grubasa. Oczywiscie nie chodzi mi o te wszystkie walenie po 100 kg ale o te z granicy przejściowej.

trochę #gownowpis
  • 55
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mjl535: @lisku_chytrusku: @pakoraban: to jest taka sytuacja graniczna (pic. rel.).
Dziewczyna jest nawet nie brzydka, i ubiera się stosownie do sylwetki, ale widać że przez miesiąc-dwa jest w stanie przekroczyć tę granicę. Wszystko też zależy od charakteru i podejścia, bo spotkałem się z podobną kiedyś, tylko ładniejszą z twarzy i byłoby ok, gdyby nie powiedziała, że czuje się piękna taka jaka jest i nie zamierza nic
BDLKIMPRTR - @mjl535: @liskuchytrusku: @pakoraban: to jest taka sytuacja graniczna (p...

źródło: comment_5rM2jLVJloxH4mJOBXvEWDC8Xd0wBe90.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 10
@mjl535 Problem z "grubymi" z Tindera nie jest taki, że są grube tylko że na zdjęciach oszukujo. I grubsza znajdzie chętnego bez ukrywania tuszy kadrowaniem.
  • Odpowiedz
@mjl535:
Nie da się podać konkretnej wagi bo wystarczy że dziewczyna jest wysportowana i juz będzie miała większa masę a wciąż będzie szczuplutka. Takir rzeczy ocenia się wizualnie a nie cyferkami.
  • Odpowiedz
@mjl535 w dużej mierze to zależy też jaki rodzaj tkanki mają czy tłuszczową czy mięśniową. Z mięśniową (wysportowane) nawet +10kg do tej którą nie uprawia sportu jest nawet spoko
  • Odpowiedz
@mjl535: Ja nie wiem o co wszystkim chodzi z tym tinderem. Spotkałem kilka dziewczyn i jeszcze żadna nie była gruba. Tzn grube się pojawiają w propozycjach ale odsuwa się na lewo i po kłopocie. Podobnie gdy foty są robione z perspektywy wkręcanej żarówki. I po kłopocie.
  • Odpowiedz