Wpis z mikrobloga

3 miesiące temu zacząłem pisać tutaj porady dla ludzi z tagów #tfwnogf , #przegryw , #stulejacontent , #podrywajzwykopem itp, ale musiałem zrezygnować.
Wiecie dlaczego musiałem zrezygnować? Bo ludzie z tych tagów wcale nie chcą zmienić swojego stanu, nie chcą poznawać kobiet, odrzucają a nawet wręcz wyśmiewają wszelkie porady moje czy innych osób. Nie ma sensu doradzać.
Oni piszą codziennie wpisy z tymi tagami, że niby im źle w samotności, że niby widzieli fajną kobietę na ulicy/uczelni/w pracy ale bali się zagadać i pytają co zrobić. Nie, nie interesuje ich co zrobić, bo nawet jak tutaj dostają mnóstwo porad to i tak nic nie zmienią.
Rada jest jedna jedyna - na wszystkie Wasze bolączki - należy zostać tzw samcem alfa, dynamicznym gościem, bo tylko tacy mają szanse u kobiet. Reszta ma tylko szanse u takich kobiet, których nikt nie chciał, czyli można powiedzieć "coś z nimi nie tak".
Zaraz ktoś napisze, że to nieprawda, że on będąc skrytym cichym romantykiem znalazł cudowną kobietę. Owszem, ale takie przypadki to może z 1%. Nie więcej. Jakby to było normą, to by nie było tutaj takiego narzekania.

Zadam Wam proste pytanie - który z Was, co 3 miesiące temu był #tfwnogf - zrobił wszystko by to zmienić? 3 miesiące to strasznie dużo. Przez ten czas mogłeś mieć wiele randek i przynajmniej kilka, kilkanaście dobrych seksów. A Ty co? Pewnie nadal narzekasz na samotność. Jeśli to zmieniłeś - szacun dla Ciebie, wyszedłeś z tego. A jeśli nie - to nie pisz mi teraz, że to nie takie proste, że na to trzeba wielu miesięcy, wielu lat. Nie, nie trzeba.

Pisałeś 3 miesiące temu, że nie wiesz gdzie poznać kobiety. Radziliśmy - wyjdź na ulicę, zagadaj, pogadaj, nic złego się nie stanie. Odpisałeś nam, że nie da się poznać tak nikogo. I co - próbowałeś? Jakbyś słuchał naszych rad, to po tych 3 miesiącach próbowania, byś teraz nie miał żadnych problemów z poznawaniem kobiet.

Ktoś inny 3 miesiące temu pisał, że jest prawiczkiem w wieku 25 lat i co ma zrobić? Radziliśmy - skoro to jest dla Ciebie problem* to idź na #roksa i po sprawie. I co zrobiłeś? Pewnie nic, pewnie nadal uważasz, że to problem. Tylko jesteś jeszcze starszy. Przez 3 miesiące byś nabrał doświadczenia i pewności siebie przy kobietach. Dziś byś już nie pamiętał, że miałeś problem z tym że jesteś prawiczkiem i podświadomie bałeś się kobiet jak każdy prawiczek.
(* - jeśli to nie jest problem dla Ciebie i celowo chcesz być prawiczkiem do ślubu, bo takie masz przekonania, to oczywiście nie do Ciebie kieruję moją radę, pomiń ten punkt)

Mógłbym tak wymieniać dalej i dalej, co pisaliście (pewnie nadal piszecie to samo, ale już nie sprawdzam tych tagów) i na co narzekaliście. Wiecie co? Jestem pewny, że u 90% z Was nic się nie zmieniło. Ani przez 3 miesiące, ani przez rok. I nie zmieni się dalej. Doradzaliśmy Wam co zrobić, a Wy nic. Wyśmiewaliście się z naszych porad. Chcieliście iść pod prąd. Być sobą. Fajnie to brzmi "być sobą", na pewno szlachetnie, ale - nie w tym przypadku. Jeśli jesteś sobą i nie umiesz zdobyć kobiety, to zmień siebie. Spójrz jak to się robi, spójrz kto zdobyta kobiety. Samce alfa. Dynamiczni. Młode wilki.
I nie myśl, że chodzi o kasę, czy o wygląd. Nie, to bzdury. Tak sobie wmawiasz, że trzeba mieć kasę albo wygląd, wmawiasz sobie to, żeby nic nie zmienić w sobie. Chodzi o zachowanie. To możesz zmienić. Ale nie chcesz... nie chcesz nic zmienić, wolisz dalej narzekać na swoją samotność. Twój wybór. My doradzaliśmy. Jeśli ktoś kojarzy mój nick i moje porady sprzed 3 miesięcy i nadal tkwi w samotności - to powiem Ci wprost - przegrywasz życie.

Pozdrawiam.
  • 172
  • Odpowiedz
słyszałeś o takim gościu jak @wyjde_z_przegrywu ?


@Graner: Oczywiście że tak. W pewnym sensie ma rację, pomijając że nie wiem dlaczego unika podchodzenia do obcych, ale poza tym ma rację w tym co pisze o prawiczkach i tym że trzeba się tego "prawictwa" pozbyć jak najszybciej żeby normalnie funkcjonować w społeczeństwie.

@wyjde_z_przegrywu: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
to jak się podszkolisz i nabierzesz umiejętności jak nie zagadasz ?


@Graner: Może jest mistrzem rozmów przez internet i myśli że takie umiejętności wystarczają. Umie wyhaczyć pannę w sieci i tak prowadzić rozmowę, że będzie zainteresowana. A potem po miesiącu pisania ona się z nim spotka na kawę, a on nie wie co to flirt na żywo, uwodzenie, mowa ciała, dotyk. Nie wie w którym momencie ją dotknąć za rękę,
  • Odpowiedz
z pewnoscia pajacowanie na ulivy i robienie z siebie debila wplynie na moja umiejetnosc rozpoznania sytuacji czy dotknac jej wlosow.


@wyjde_z_przegrywu: Widać że masz zerowe doświadczenie, skoro Cię śmieszy dotyk na pierwszej rozmowe z obcą osobą.

w naturalnym srodowisku jak pracbaza czy studbaza albo jakis kurs etc nie musisz zagadac, poznanie przychodzi naturalnie. Jedynie musisz przeksztalcic relacje w zwiazek.


@wyjde_z_przegrywu: Jak obracasz się wśród kobiet na uczelni czy
  • Odpowiedz
szkoda, ze nikt tego nie robi, ale co ja tam wiem...


@wyjde_z_przegrywu: Z tego co ja wiem, każdy pewny siebie facet tak robi... Każdy i wszędzie. Nawet od moich koleżanek ciągle to słyszę, że ciągle ktoś je podrywa. I żadna nie opowiada tego smutna czy wściekła, ale każda podchodzi do tego pozytywnie.

Ja też nawet jak nie mam na celu podrywu, to kupując coś w sklepie u fajnej kasjerki zawsze
  • Odpowiedz
@wyjde_z_przegrywu: Pomijając znajome, czy są takie czy takie - ja po prostu widzę to po sobie. Tak jak pisałem, wszędzie odruchowo w każdym sklepie nawet najzwyklejszym gdy widzę za kasą fajną dziewczynę to zawsze fajnie się rozmawia, trochę flirtuję itp i każda jest z tego powodu zadowolona. Jeszcze się nie spotkałem z taką która by zareagowała negatywnie.
  • Odpowiedz