Wpis z mikrobloga

@interface: btw. Zupełnie nie w temacie, ale próbowałem zabić postgresa właśnie połączeniami. Około tysiąca czy więcej poszlo i na każdym jakieś operacje ciągle, a maszyna nie jakaś najwyższych lotów. Postgres nawet nie sapnął. W końcu mi Internet nie wyrobił :D