Wpis z mikrobloga

@wysprzeglik: Koszt życia 110zł miesięcznie? 110zł miesięcznie wydajesz na jedzenie? Czy to ty jesteś autorem pasty o czokoszokach?
Nie uwierzę w to, że żywisz się, opłacasz chociażby internet, telefon za 110zł. Chyba że mieszkasz z rodziną.
  • Odpowiedz
6000zł to może być tyle samo co 2500zł w małym miasteczku


@Logan00: xD Bez jaj, koszty elektroniki identyczne wszędzie, ceny żywności baaardzo zbliżone, ceny wynajmu trochę większe. Prędzej pasowałby tu stosunek 3500 do 2500

@wysprzeglik: 9000 brutto, za tyle to bym nie miał co do garnka włożyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@voltear: Wynajem 50m2 mieszkania w Wawie z tego co widzę po ogłoszeniach to nawet 2000 - 2500zł, takie samo mieszkanie wynajmiesz w miasteczku za 700zł.

Jak widać odwzorowanie kosztów 6000 do 2500 jest uzasadnione.
  • Odpowiedz
@Logan00: jaką różnicę robi kilka stów??? dla mnie żadnej.

1000 zł za mieszkanie na osobę - rozumiem, że będzie mieszkać z kobietą, bo jak nie ma różowego paska to za 1000 zł to może sobie pokój wynająć, a nie mieszkanie. A mieszkanie z kumplem w kawalerce to trochę kicha.
Albo za 2000 zł w dwupokojowym z wyposażeniem z lat 70tych.
  • Odpowiedz
@Logan00: znaczy ja mówię za ile wynajmiesz mieszkanie, 2000 w 2 osoby czyli 1000 na osobę. Ja wynajmuje w śródmieściu 62m za 2650 plus opłaty ale za 2000 coś na Żoliborzu znajdziesz
  • Odpowiedz
@voltear: Oczywiście, że są takie mieszkania gdzie wynajem kosztuje 700zł (+ opłaty, ale to logiczne), gdzies napisałem o wielkich miastach? Nie. Cały czas pisze o miasteczkach (15000-20000 osób). Pomijając fakt, że w takich miasteczkach nie opłaca się wynajmowac, bo rata miesięczna hipoteki jest często mniejsza niż kwota miesięczna wynajmu.
  • Odpowiedz
@blubi_su: A co, nie wyśmiałeś twierdzenia o medianie zarobków 5300, tylko dlatego że mieszkasz w warszawie i twoi znajomi zarabują więcej?
Nie wyjechałeś pierwszy z tekstem słoik?

widzę czytanie ze zrozumieniem kuleje...

Poza tym, takim idiotycznym komentarzem, który niby to miałby mnie zgasić, a jednocześnie nie odnosi się do konkretów, znowu pokazujesz jakim bucem jesteś.
Sam idealnie wpasowujesz się w stereotyp przemądrzałego, aroganckiego słoika.
Ty może i mieszkasz w Warszawie
  • Odpowiedz