Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mama się na mnie obraziła i nie odzywa się do mnie od wczoraj już. Powiedzcie, czy przesadziłem.

Powiedziałem mamie, że nie chcę przyjmować porad odnośnie mojego związku od osoby, której małżeństwo trwało raptem 2 lata i która od 25 lat (czyli od kiedy ja jestem na świecie) nie była w żadnym innym związku. Jej ślub to był praktycznie jej jedyny "poważny" związek w życiu, który i tak się rozpadł, bo ojciec pił (dziadkowie oczywiście ostrzegali, bo mieli złe przeczucia co do mojego starego, ale mama w wieku 21 lat ich nie słuchała, bo myślała, że to miłość do końca życia). Mama w końcu wzięła rozwód i się wyprowadziła i od 25 lat jest samotna, z tymże lubi mi mówić co mam robić, a czego nie w moim związku i często się z nią nie zgadzam. Więc wczoraj w końcu właśnie wypaliłem, że nie chcę porad od kogoś, komu samemu w życiu nie wyszło. I teraz cisza z jej strony i nie wiem czy trochę nie przegiąłem.

#pytanie #zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop

Przesadziłem?

  • Tak 36.4% (84)
  • Nie 52.4% (121)
  • Nie wiem/Sprawdzam 11.3% (26)

Oddanych głosów: 231

  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: troszkę przesadzone moim zdaniem. Możesz teraz lecieć do sklepu po jakieś kwiaty czy coś. Idziesz i przepraszasz za swoje słowa. Dodajesz jeszcze po prostu, że nie chcesz by twoja matka tak wpływała na wasz związek i wszystkie decyzje są twoimi decyzjami i ty za nie odpowiadasz. Coś tam musisz nastrugac i będzie dobrze ;)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jesli powiedziales: "Nie chce twoich rad, bo w zyciu ci nie wyszlo", to przegiales. Jesli powiedziales: "Nie chce twoich rad odosnie zwiazkow, bo zaden ci nie wyszedl", to nie przegiales. W ankiecie zaznaczylem "tak", ale w takich pytaniach, istotnym jest przekazanie zdania w dokladnie takiej formie, w jakiej sie je wyartykulowalo, a nie jego parafrazy.
  • Odpowiedz
Blond: Powiedziałeś więc prawdę, ale czy prawda, sucha i bez ogródek jest zawsze taka dobra? ktoś kiedyś powiedział, że gdyby ludzie zaczęli mówić prawdę, świat by zapłonął... i myślę, że miał sporo racji. Prawda choć oczywista, kiedy wychodzi z ust innych ludzi, boli jeszcze bardziej, niż sama jej świadomość. Myślę, że Twoja mama bardzo mocno przezyła swoją decyzję wbrew wszystkim zakłądając rodzinę z alkoholikiem i ponosząc szybką porażkę. Na pewno wiele
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak się zastanowić, to dla każdej osoby można znaleźć argument, czemu nie byłaby dobrym doradcą w sprawie związku.

Nieudane małżeństwo? Sama nie umiała zastosować swoich rad.
Udane małżeństwo, bez żadnych problemów? Może trafiła na idealnego męża, taki się nie trafi, a poza tym co za doświadczenie ma ktoś, kto nie miał żadnych problemów ze związkiem - nie zna prawdziwego życia, żyje w bajce, to co tam doradzi.
Rozwód, a potem udane małżeństwo? No widzisz, na początku nie wyszło, potem dopiero - może też źle radzi z tym pierwszym związkiem i okaże się, że będzie ten sam problem.
Kilka związków? E, co tam wie, skacze z kwiatka
  • Odpowiedz
ElfickiSadysta: To co jej powiedziałeś to prawda- dlatego tak mocno ją to zabolało. Pewnie przeszłą nad tym już do porządku dziennego i tego nie zauważa, a Ty to wypunktowałeś i ona została bez argumentów, zato z odgrzebaną bolącą raną. Ciężka sprawa i wiem, że Cię sumienie ciśnie, ale może akurat taka terapia szokowa była potrzebna, żeby ona coś zrozumiała i zauważyła,że jej porady dotyczące relacji w związku to teoretyzowanie i bazowanie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli Twoja mama powiedziała to raz, albo wspomniała o tym raz na jakiś czas, to przesadziłeś. Mówi się wtedy "ok, wiem że chcesz mi pomóc, ale sam podejmę decyzję i nie chcę byś więcej poruszała ten temat". Jeżeli nie dociera, lub ktoś wprost w-------a się w takie sprawy, to cóż...inaczej się nie da, szczególnie, kiedy ta osoba sama z-----a w takiej kwestii na całej linii i od lat nie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: moim zdaniem bardzo nie miło. Twoja matka prawdopodobnie nie miała nikogo innego bo ty pojawiłes sie na świecie. Powinieneś ja za to szanować. Wyobraź sobie ze ty bys był sam przez tyle lat. A to ze gonila za miłością w wieku 21 lat, to właściwie normalna sprawa. Moim zdaniem przeproś ją, ale poinformuj że następnym razem jak bedziesz chciał usłyszeć jej Zdanie na ten temat to sam zapytasz.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: przesada.
Jeśli poza tą kwestia się dogadujecie i była dla Ciebie dobra matka, to taki tekst to chamstwo i jakbyś ja uderzyl.

Powodów, dla których nie ułożyła sobie żucia uczuciowego może być wiele, dużo z nich wymieniono. Natomiast uslyszenie takiego tekstu z ust własnego dziecka... no bardzo przykra sprawa.
Można to ująć inaczej, jakoś łagodniej, zamiast wypominac coś, co pewnie boli i ją samą. Warto było tak zranić
  • Odpowiedz