Wpis z mikrobloga

  • 35
@Afropolon: niestety z doświadczenia wiem ze jak ktoś jest konkretny to dzwoni i rozmawia a nie pisze smsy jak 16 latek... Tym bardziej jeśli chodzi o taka kasę.
  • Odpowiedz
@kwiatu a masz zaznaczone cena do negocjacji? Jak tak to nie zaznaczaj tego nigdy. Targować aię będą i tak, ale ten napis DO NEGOCJACJI działa na polaka jak płachta na byka moim zdaniem
  • Odpowiedz
@kwiatu: Ja #!$%@?ę, tego typu żarciki byłyby zasadne, jakbyś wystawiał telefon za tysiaka, a gość proponowałby Ci 200 złotych.
Jakoś wszędzie jest to akceptowane, że jak przy rzeczach wystawionych przez osoby prywatne sobie trochę przytargujesz, pewnie nie 20%, ale do 10% to się da. A w Polsce jak w lesie - CO TY #!$%@? BIEDAKU CZYTAĆ NIE UMIESZ?? PISZE ZE 20K TO 20K MA BYĆ ELO, A SPRÓBUJ TYLKO GADAĆ
  • Odpowiedz
@kwiatu: wolałbyś, żeby się umówił na oględziny, a potem jojczył, że ma ze sobą tylko 16000zł i tyle może dać, a specjalnie stopindziesiont kilometrów jechał, żeby zobaczyć ten motor i jak się nie zdecydujesz mu sprzedać, to masz mu kasę za paliwo oddać?
  • Odpowiedz
  • 4
@Jarek_P: jasne, ze bym nie wolał. Ale sam fakt, pisania w sprawie motocykla którego stanu nie zna, i ze da 16000zl, zobaczy rysę i na to trzeba opuścić bo on ma 16000 na gotowo na lalke. I kończy się temat ze on zabierze za 12000 bo tyyyyyyle do roboty, moto do sezonu przygotowane, ręczę za nie jajami ;) ale wizualnie kiedyś leżało lekko na lewa stronę. Nic strasznego, 100% prosta
  • Odpowiedz
@kwiatu: odpisz mu realnie jak przy targowaniu, ze oczywiscie to za malo, ale mozesz zejsc do 19k.

Jak sprzedawalem to typ zadzwonil i licytowal cene, troche upuscilem, zgodzil sie i przyjechal, na mienscu cebulowal o jeszcze mniej, na co nie przystalem oczywiscie.
  • Odpowiedz