Wpis z mikrobloga

@KenAdamsBong: Zdajesz sobie sprawę, że to tak jak z podmiotem domyślnym w języku polskim? Wychodzi na to samo.
"Polecę #!$%@?ć" ; "#!$%@?ć" [wszystko odnosi się do zamówienia]. Lulz. Trzeba być na poziomie mentalnym ameby, żeby tego nie połączyć.
EOT
Załapałem. I wychodzi na to samo, #!$%@?. Doszukujesz się jakiejś górnolotnej finezji w trywialnych rzeczach XD


@Pareidolia: no jeśli rozumienie gier słownych to dla ciebie górnolotna finezja to pozdro.
Ale spoko rozumiem, śmieją się z wege zjebów, hoho śmieszne hoho, co to jakieś pedały wrzucają po angielsku hoho, w polsce jesteśmy #!$%@?, iks de hoho, dobra matka dawej tego schabowego, zrobie zdjęcie i wrzuce na grupę tych wegozjebów hoho.
@qte71302: No jeszcze daj cały mój zarys psychosocjologiczny na podstawie jednej wypowiedzi. Freud sie znalazł.
Akurat nie trafiłeś, bo poglądy mam liberalne i koło #!$%@? mi lata jaki system moralny ma drugi człowiek, jego przekonania i wyznania oraz orientacja. Nie chce mi się nawet prowadzić dysputy z takim maluczkim człekiem.
Jakbyś przeczytał ze zrozumieniem moja wypowiedź to dotarłbyś do mertium, tj. załapałem "grę słowną", aczkolwiek tutaj ona była bardzo średnia i