Wpis z mikrobloga

@tosyu bida z nędzą. Ciężkie, krótki zasięg i zapewne osiągi nie urywają dupy. Elektryczne motocykle przyjmą się gdy będą lepsze od tradycyjnych. Opcja b to oczywiście stary dobry unijny przymus i dalsze idiotyczne normy emisji wycelowane w motocyklistów.
@urwis69 no teoretycznie tak, ale praktycznie, to masa zrobi swoje - no i powyżej 80-90km/h może już być kiepawo, o zasięgu przy normalnej jeździe nie ma zapewne nawet co mówić, bo wyczuwam jakieś 80km :p
@Pantokrator: to zależy, Brutus V9 ma zasięg jakieś 400km, sportowy LS-218 ma zasięg 273 km, także IMHO ze względu że to konkretna marka motocyklowa, to byliby w stanie zrobić dobre moto elektryczne z dobrym zasięgiem
@tosyu a te zasięgi to są zweryfikowane etc.? Bo ważąca w cholerę i ciut Tesla nadal zasięg ma mizerny, chyba, że jedzie się 90km/h prostą drogą, więc jestem zaskoczony, że mocny motocykl z rozsądną masą może przejechać takie odległości.
@tosyu LS-218 wg. producenta ma zasięg 100 mil, czyli 165km. A to wszystko ważąc skromne 230kg tak gdzieś. Masa akurat znośna, bo zapewne nisko położona + to motocykl szosowy.

Edit: ale najwięcej energii zeżre przyspieszanie. Więc w Polsce czarno to widzę.
@tosyu na stronie kliknąłem "specs" i napisali 100 mil przy prędkoścj autostradowej. Czyli stałe 100km/h w USA bez hamowania etc. Ten największy wariant pewnie waży z 30kg więcej, a i tak wątpię, by te 100 mil przejechał w polskich warunkach.
@Pantokrator: IMHO osobiście uważam iż jedynym problemem tych motocykli jest brak "wymiennych" baterii na stacjach, bo co to za fun przejechać nawet te 150-200km i stać kilka godzin by móc dalej, to jest totalnie bez sensu, to sie nadaje tylko na miasto

jakby sie dało podjechać, zostawić starą, włożyć nową, to jak dla mnie wygryw
@tosyu problemem jest masa i żenujący zasięg. A że jest żenujący, to niemal pewne - w zapewnienia producenta nie ma co wierzyć i jak nie zobaczę uczciwego testu, to będę te liczby dzielił przez 2.

Wymiana baterii nie wchodzi w grę, gdyż każdy motocykl ma inny układ ogniw. Albo wszyscy ujednolicą konstrukcję i będzie jeden standard i to w całej Europie, albo nie ma co liczyć na taki bajer. Ale dla mnie
@tosyu wolę jednak różnorodność, bo jak znam życie, ta ujednolicona konstrukcja miałaby jakąś dziką wadę, która akurat mi by przeszkadzała :p W każdym razie - jak zrobią lekkiego elektryka o duźym zasięgu, to spoko, ale obecne wynalazki totalnie mnie nie przekonują - jadąc na zlot zapewne musiałbym 2 razy ładować, bo tak jak pisałem, w te zasięgi nie uwierzę, póki ktoś tego uczciwie nie sprawdzi - w Tesli jak wspominałem też zasięg