Aktywne Wpisy
Milo900 +198
Tja88 +195
Przydałoby się jakieś amatorskie śledztwo w temacie finansów Majtczaków. Jeśli latami żyje się na pewnym poziomie, posiada duży dom, mieszkania, samochody, to utrzymanie tego i wyżywienie się na danym poziomie, pochłania ogromne pieniądze. Oczywiście w chwili, gdy firma prosperuje, to wystarcza na wszystko i jeszcze odłożyć się udaje, ale, jak wiemy, Rigello przez ostatni rok nie miało dobrej prasy i mogę się założyć, że wielu kontrahentów i odbiorców detalicznych przerzuciło się na inną kawę.
Tymczasem doszedł koszt prawnika. Większość ludzi prawdopodobnie nie wie, jakie to są koszty, gdy mówimy o kimś takim jak Bartosz Tiutiunik (do 1000 zł/h), a przecież rok w Dubaju też do tanich atrakcji nie należy.
Jest więc całkiem prawdopodobne, że oszczędności im topnieją i stąd te pozwy.
Naturalnie nie jest mi ich żal, bo pomagali osobie poszukiwanej czerwoną notą Interpolu, więc dla mnie mogą żreć nawet psią karmę.
¯\(ツ)/¯
#
Tymczasem doszedł koszt prawnika. Większość ludzi prawdopodobnie nie wie, jakie to są koszty, gdy mówimy o kimś takim jak Bartosz Tiutiunik (do 1000 zł/h), a przecież rok w Dubaju też do tanich atrakcji nie należy.
Jest więc całkiem prawdopodobne, że oszczędności im topnieją i stąd te pozwy.
Naturalnie nie jest mi ich żal, bo pomagali osobie poszukiwanej czerwoną notą Interpolu, więc dla mnie mogą żreć nawet psią karmę.
¯\(ツ)/¯
#
zakladam software house piszacy tylko w cobolu. bede reklamowal ze zarobki kosmiczne(bo tak jest). pewnie spytacie, skad wezme programistow. ha, mam wszystko obcykane.
mam 100k na start, w sam raz aby wyciagnac jednego dinozaura z jakiegos ibma. potem robie biuro w stylu japonskim, dinozaurowi daje stylowe genialnego zolwia i mowie ze to klasztor gdzie bedzie szkolil ninja. potem zatrudnie armie studentow z pobliskiej polibudy, dam im anime, piwo czy co tam lubia ci studenci i stylowki jak ninja. dziadek ich uczy, przyjmuje zlecenia.
potem reklamuje sie w mediach ze mam pierwszy klasztor programistyczny ninja z umiejetnoscia cobola. bede mial miliony.
#programowanie #cobol #studbaza #biznes
Tylko musisz zabić tych dotychczasowych kobolowców by było zapotrzebowanie na tych ninja
Odpowiedź godna bordo. Nie myślałeś, żeby zrobić klasztor tego typu dla wykopków? To ty byś był genialnym żółwiem-mędrcem. Uczyłbyś ich tajnych technik, miałbyś swoją armię. Mogłoby być cienko z hajsem, ale są rzeczy ważniejsze niż piniondz.
Wynajem karłów
Wobraź sobie że każdy rodzić staje przed problemem wybrania przedszkola dla swojej pociechy (chyba że jest biedny i dziecko idzie z rejonizacji). I taki rodzić nie wie czy to przedszkole jest ok, czy nie, co tam się dzieje, jaka atmosfera. Dlatego będzie mógł sobie wynająć karła, przebrać go za dzieciaka i podesłać do przedszkola. Potem taki karzeł zda relację.
Komentarz usunięty przez autora