Wpis z mikrobloga

Kurna, przechodzę sobie jak człowiek na pasach na zielonym świetle i o mały włos jakiś debil by mnie nie rozjechał, bo odskoczyłem (jakbym nie zdążył to byłoby po mnie) a on lekko w lewo odkręcił. Patrzę na światła ponownie - zielone, do góry u niego - czerwone. Jeszcze dał po klaksonie i jedzie w długą. A niecałe 100m wcześniej miał także czerwone. Jestem już w domu, a nadal serce mi wali. Prawo jazdy z laysów chyba.

#polskiedrogi #ufff #zalesie #bekazpodludzi (?) #patologiazewsi czy raczej #patologiazmiasta
  • 15
@czelabinka: no, dobry pomysł. Aż pójdę do sklepu ale chyba spojrzę z 10 razy czy nic nie jedzie.

@sikhaj: no to już wyższy poziom. Jeżdżąc busem na uczelnię przejeżdżam obok 2 marketów i widzę czasem jak jadą tam ludzie mimo progów zwalniających. Mimo, że ludzi wokół nie ma... to nie tor wyścigowy.
@sikhaj: akurat nie do Ciebie pisałem :D Co innego parking najczęściej ze strefą ruchu a co innego przejście dla pieszych. Mimo, że pieszy ma na papierze pierwszeństwo to jeszcze nie oznacza, że jest nieśmiertelny a pojazdem może kierować ktoś kto np. umarł za kierowcą nagle czy coś i dla własnego dobra trzeba się upewnić, że na pewno możemy iść a nie leźć ślepo bo przecież inni muszą nas przepuścić.
@Singularity00: robię tak, ale sądziłem że on zacznie hamować bo był jeszcze daleko, wszak mnie widział... Chyba.

@sikhaj: one też potrafią rozbrajać. Parę miesięcy temu jechałem z kumplem i przed nami jechała baba która 2 razy zmieniała pas - dwa razy dała na odwrót kierunkowskaz :D

@Gordobalb: innych aut nie było (więc nie będę na polskichdrogach, a kamer chyba nie ma w pobliżu czy na sygnalizacji). Centrum miasta (150m
sądziłem


@Atexor: takich co sądzili i mieli pierwszeństwo jest pełno na cmentarzach. Nie przeczę temu, że powinien cię przepuścić, ale zakładanie ślepe, że to zrobi to proszenie się o kalectwo.
Przechodząc przez jezdnie dla własnego dobra trzeba się upewnić, że kierowca nas widzi i zaczyna zwalniać. Jeśli droga ma 2+ pasy to upewnić się, że na obu się na pewno zatrzymają. Często można wyłapać to, że auto hamuje i wtedy iść.
@Singularity00: i tak robię, bo w drodzę na uczelnię co najmniej przechodzę w 5 miejscach bez świateł i w drugich 5 na światłach. Czasem się zdażało, że jeden ustąpił a obok na pasie 3 zdążyło przejechać, ale tu gość widział że mam zielone z 20m a nie hamował na czerwonym. Zagapiony czy co...
@Atexor: ciężko powiedzieć, powodów może być sporo, ot zwykłe zagapienie czy zamyślanie.
Nie żebym go bronił bo postąpił źle ale uważam jednocześnie że nie ma powodu do siania afer z głupiego zbiegu okoliczności co sugeruje ktoś wyżej w komentarzach.

Prawda jest taka, że jak mamy więcej niż 1 pas w danym kierunku to przejście powinno być albo ze światłami albo co pas wysepka po prostu. W ten sposób zmimalizowalibyśmy skutki głupoty/nie