Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Z dzisiaj, uczelnia techniczna.

Zaliczenie dla cycatej dziewczyny od 16 pkt.
Zaliczenie dla mnie niebieskiegopaska od 20 pkt.

Także, drogie Panie, skończcie #!$%@?ć te swoje farmazony.

#!$%@?łem się.

#studia #studbaza

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 25
Sarg: Ten rant jest całkowicie bezużyteczny dopóki nie podasz więcej szczegółów. Na jakiej podstawie to mówisz? Oficjalnie, dziewczyny miały próg od 16 pkt, faceci od 20? Czy tylko te cycate? Czy był jeden przypadek, gdzie dziewczyna dostała mniej?

Jak podasz więcej szczegółów, to dopiero wtedy komukolwiek to się na cokolwiek przyda (choćby jako konkretny przykład/argument w dyskusji) i ewentualnie będzie można coś z tym zrobić.

Zaakceptował: sokytsinolop
@AnonimoweMirkoWyznania: Studiuję typowo męski kierunek, kobiety stanowią może jakąś 1/4.
Ostatnio (po rocznym stażu) dostała stałą posadę dziewczyna zamiast kilku chętnych facetów. Na uczelni toczyli pianę jak baby na targu, dyskutowali że "dupą sobie stanowiska zapewniła bo głupia jak but", jad i epitety fruwały wszędzie.

Jakiś czas później spotkałam się z osobą, która też pracuje w miejscu, w którym dziewczyna dostała posadę.
Okazało się, że dawno nie mieli nikogo tak pracowitego,
@AnonimoweMirkoWyznania
Pół roku temu, rozmowa o prace. Dwa etapy- rozmowa plus test praktyczny. Na ostatnim etapie zostałam ja i jakiś niebieskipasek, który nie zdał etapu "praktycznego" rozmowy. Zgadnij kto dostał to miejsce?
Tak, niebieski, bo jak (cytuje) "pani dostanie umowę to zaraz bedzie pani twierdzic ze wpadka, ciąża i olaboga zwolnionie, kobieta w pracy jest bezużyteczna" i "myślałam ze zamiast pani bedzie dwoch panów, bo ja nie zatrudniam kobiet, szczególnie mlodych żon,
@klebsiella: na tej samej zasadzie powinnaś się burzyć czemu nfz nie funduje leczenia jednej chorej osobie za milion złotych a funduje leczenie 1000 osób za tysiąc złotych. Po prostu pewne rzeczy się opłacają a inne nie. I nie są to uprzedzenia a czysta matematyka.
@klebsiella: Bo to prawda z tymi dziećmi. Pracowałem z dziewczynami w większości nie głupie ale za raz to dziecko zwymiotowało to cyk z roboty, to nie pojedzie na parę tygodni bez zjazdu na uruchomienie itd. I wszystko spada na facetów a nikogo nie interesowało że koleżanka coś tam. Kobiety same się w to wpędziły, kombinując jak się da to i teraz plon zbierają. Tak samo jak niebiescy którzy wiecznie myśleli że
@recovery no to akurat mnie wkurza, ze różowe kombinują z dziecmi. I wiem, ze to nie wina facetow i moge tylko winić inne różowe. Sama chcę miec dzieci, ale nie mam zamiaru kombinować i jestem sfrustrowana, gdy po raz kolejny słyszę, ze "baby zawsze sie ciąża wymigaja". Ja rozumiem, ze są ciąże, które sa wymagające i tu powinno sie leżeć i bardziej dbać, ale porażająca większość zwolnien w ciazy to zwykla roszczeniowa
Te wasze wszystkie historyjki to sobie możecie powsadzać, bo wszystko zależy od tego kto podejmuje ostateczną decyzję (o zaliczeniu, o zatrudnieniu itp) i jakie ma już w tym doświadczenie. Jak ktoś się przejechał raz czy dwa na zatrudnieniu idiotek które później ewidentnie wykorzystywały sytuację, to nie ma się co burzyć że teraz woli faceta zatrudnić.
A to, że kobiety mają czasem łatwiej, czasem trudniej to niestety ale zawdzięczają same sobie (w sensie
@jurek-xd ja nie mówię, ze nie. Pierwsza moja wypowiedź sugerowała dla OPa, ze sa dwie strony medalu. Także punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, o to mi chodziło ;)
@ButtHurtAlert domyslam się, szczególnie ze niewiele ludzi decyduje sie przyjść do pracy na "umowę zastępstwo". Sama będąc szefem obawialabym sie roszczeń z tytułu przynależności do płci.
@Bleck właśnie to mnie przeraża. Kobiety sa takie niezadowolone ze swojej pozycji, a same sobie robia pod gorke. I to neguje, mimo, ze jestem różowym. Np. Laska u mnie juz zapowiada, ze w przyszlym roku idzie na zwolnienie, a teraz jej sie nie chce pracować, bo "ona ma zamiar teraz zachodzić w ciąże". No rzeczywiście sie napracuje xD