Wpis z mikrobloga

#sny A mi się dziś śniło, że w Polsce był zamach, ale nie taki byle jaki, bombowy, tylko arabusy się z kałachami w centrum Warszawy zaczęli rozbijać, a ponieważ było to w godzinach szczytu, to zanim jakikolwiek odwet w postaci wojska mógł się dostać do centrum to minęło dużo czasu, a zwykli obywatele nawet nie mogli się bronić, bo oczywiście prawie nikt nie miał broni. Ogólnie to chaos był co nie miara, ludzie walili pod prąd autostradą żeby tylko uciec i powstawały mega karambole z tego powodu. I to wszystko dlatego, że Polacy tak bardzo się chwalili tym jak bezpiecznie tu jest, a terroryści zechcieli nam udowodnić, że nie do końca ( ͡° ʖ̯ ͡°) A najlepsze z punktu widzenia snu było to, że w śnie nie byłam w ogniu wydarzeń, tylko po obudzeniu tego dnia się i usłyszeniu o inbie zaczęłam szukać informacji o tym na social mediach i wykopie... także nie był to znowu taki straszny sen, ale był bardzo niepokojący.
  • 4
@Phatee: a mi się śniło jakieś dziwne coś i można było się przejechać po torze jakimś supersamochodem, ale nie pojechałem, bo trzeba było podpisać jakiś papier i tam pisało, że trzeba zapłacić za dostarczenie kluczyków
@Naczelny_Foliarz: @hohohohoho: Mi się osobiście ten sen bardzo podobał, lepsze takie niż jakieś bezkształtne bzdury, które są na porządku dziennym. Po odwiezieniu rano niebieskiego do pracy położyłam się jeszcze na 2,5 godzinki i pewnie ten sen był już jakiś dziwny i takie ciekawe rzeczy powstały.