Wpis z mikrobloga

W dzisiejszym wpisie przeniesiemy się w rejony Irlandii Północnej pod koniec lat 70, w sam środek okresu znanego w historii Wielkiej Brytanii i Irlandii jako “The Troubles”. Okres ten charakteryzowała w dużej mierze silna aktywność grup terrorystycznych obu stron konfliktu - katolików opowiadających się za przyłączeniem prowincji Ulster do Republiki Irlandii oraz protestanckich zwolenników unii z Londynem. Zamachy bombowe czy strzelaniny pomiędzy oboma stronami konfliktu stały się w Irlandii Północnej zjawiskiem prawie codziennym. Przemoc nasiliła się zwłaszcza po 30 stycznia 1972 roku po wydarzeniach słynnej “Krwawej Niedzieli”, kiedy brytyjscy spadochroniarze zamordowali 14 cywili biorących udział w proteście przeciwko internowania katolików w Londonderry/Derry.

Był 27 sierpnia 1979 roku. Dla Lorda Louisa Mountbattena, byłego wicekróla Indii i prywatnie wuja księcia Filipa, dzień zapowiadał się rutynowo. Spędzał on wtedy czas w swojej letniej rezydencji - zamku Classiebawn we wsi Mullaghmore w hrabstwie Sligo w północno-zachodniej Irlandii. Tego dnia rankiem Mountbatten planował wybrać się na morze aby postawić tam klatki na homary i łowić tuńczyki. Do tego celu miała mu posłużyć prywatna łódź Shadow V, zacumowana na przystani w Mullaghmore. Oprócz samego Mountbattena, w morze wyruszyli również jego córka Patricia, zięć John, dwójka wnuków - Nicholas i Paul, matka zięcia Doreen i Paul Maxwell - dodatkowy członek załogi. Gdy łódź odpłynęła zaledwie kilkaset metrów od przystani, na jej pokładzie doszło do eksplozji. Poprzedniej nocy Thomas McMahon - członek IRA i konstruktor bomb - zakradł się do niestrzeżonej łodzi i umieścił w niej 23-kilogramowy zdalnie detonowany ładunek wybuchowy. Eksplozja w mgnieniu oka zniszczyła łódź, wyrzucając jej pasażerów do wody. Na pomoc natychmiast pospieszyły inne statki w zatoce. Mountbatten, któremu eksplozja prawie oderwała obie nogi, został wyciągnięty z wody żywy. Jego rany okazały się jednak zbyt rozległe i zmarł on, zanim udało się przewieźć go do szpitala. Poza nim, w eksplozji zginęła również dwójka wnuków Mountbattena. Doreen Knatchbull - matka zięcia Mountbattena - zmarła następnego dnia w szpitalu. Pozostała trójka pasażerów odniosła poważne obrażenia.

Zamach na Lorda Mountbattena nia miał być jednak jedynym atakiem IRA wymierzonym w brytyjską administrację tego dnia. O godzinie 16:40 czasu lokalnego w okolicach przygranicznej miejscowości Warrenpoint w hrabstwie Down w Irlandii Północnej przejeżdżał konwój armii brytyjskiej, składający się z dwóch ciężarówek oraz samochodu terenowego Land Rover. Pasażerami konwoju byli członkowie 2. Batalionu Pułku Spadochronowego - formacji znienawidzonej wśród irlandzkich katolików za udział w wydarzeniach “Krwawej Niedzieli”. Gdy jadąca jako ostatnia ciężarówka zrównała się z zaparkowaną na poboczu ciężarówką załadowaną belami siana, doszło do eksplozji ładunku wybuchowego ukrytego w sianie. Ważąca 227 kilogramów zdalnie detonowana bomba zmiotła brytyjską ciężarówkę z drogi, zamieniając ją w widoczną na zdjęciu kupę pogiętego i spalonego złomu. Z ośmiu jadących wozem żołnierzy przeżyło tylko dwóch - odnieśli oni bardzo poważne obrażenia. O sile eksplozji świadczył fakt, iż z ciała kierowcy - 19-letniego Anthony’ego Wooda - pozostała jedynie miednica “przyspawana” przez falę termiczną do resztek siedzenia.

Według późniejszych raportów, żołnierze mieli prawie natychmiast znaleźć się pod ogniem snajperów usytuowanych po drugiej stronie granicy. Odpowiedzieli oni ogniem, celując w dwie sylwetki widoczne na północ od miejsca zasadzki. Rzekomi “snajperzy” IRA byli tak naprawdę parą brytyjskich cywili. W wyniku ostrzału jeden z nich - 29-letni William Hudson - zginął a drugi - Barry Hudson - został ranny.

Rozlokowany nieopodal od miejsca eksplozji oddział Royal Marines szybko poinformował dowództwo o zdarzeniu. Natychmiast na miejsce wysłano posiłki mające na celu zajęcie się rannymi i zabezpieczenie obszaru. Wsród nich były m.in. śmigłowiec Westland Wessex mający zabrać rannych do szpitala oraz śmigłowiec Gazelle, którym podróżował podpułkownik David Blair, którego zadaniem miało być objęcie dowództwa na miejscu. Po dotarciu do Warrenpoint rozlokował on punkt dowodzenia w stróżówce zamku Narrow Water nieopodal miejsca zamachu.

Brytyjczycy nie wiedzieli jednak, iż IRA dokładnie przestudiowała procedury, jakimi kierowała się armia brytyjska w wyniku podobnych ataków. W stróżówce - jedynym miejscu uznanym przez IRA za idealne do ustanowienia punktu dowodzenia - umieszczono drugi ładunek wybuchowy - ukryty w pojemnikach na mleko i ważący 363 kilogramy. Ładunek został zdetonowany radiowo o godzinie 17:12 - 32 minuty po pierwszej eksplozji. Wybuch zniszczył stróżówkę, wyrzucając we wszystkie strony kawałki granitu i uszkadzając startujący właśnie śmigłowiec Wessex. W drugiej eksplozji zginęło 12 żołnierzy - 10 spadochroniarzy i dwóch członków pułku Highlanders - podpułkownik Blair i sygnalista - kapral Victor MacLeod. Jedynym śladem po zwłokach podpułkownika Blaira był nadpalony epolet - reszta ciała wyparowała w eksplozji. Świadkowie relacjonowali później, iż fragmenty ciał rozrzucone były po całej okolicy - z rzeki wyłowiono m.in. zerwaną z głowy twarz, zidentyfikowaną jako należącą do spadochroniarza - majora Petera Furmana. Łącznie w obu eksplozjach zginęło 18 żołnierzy, a 6 zostało poważnie rannych - zasadzka pod Warrenpoint miała okazać się najgorszym pod względem ofiar atakiem na armię brytyjską w okresie “The Troubles”.

IRA bardzo szybko przyznała się do obydwu ataków. Za najbardziej prawdopodobnych sprawców zamachu w Warrenpoint uznano parę żołnierzy IRA - Joe’ego Brennana i Brendana Brunsa. Niedługo po zamachu zostali oni aresztowani przez irlandzkich Gardaí, ale wkrótce zostali oni zwolnieni z aresztu za kaucją ze względu na brak dowodów. Burns zginął w roku 1988 w eksplozji bomby, którą przewoził na miejsce planowanego zamachu. Brennan został aresztowany i skazany w roku 1996 w związku z inną sprawą - został jednak zwolniony z więzienia w roku 1999 na mocy Porozumienia Wielkopiątkowego. Na mocy tego samego dokumentu więzienie opuścił Thomas McMahon, skazany 23 listopada 1979 roku na dożywocie za zamach na Lorda Mountbattena. Akcja IRA pociągnęła za sobą zemstę - jeszcze tego samego dnia bojówkarze protestanckiej organizacji paramilitarnej Ulster Volunteer Force (UVF) zamordowali w Belfaście 43-letniego Johna Patricka Hardy’ego - mężczyznę niesłusznie podejrzewanego o bycie członkiem IRA.

#kronikakryminalnafranka #historia #uk #terroryzm #gruparatowaniapoziomu #historiajednejfotografii
źródło: comment_xketMQddisSbHxVJ42y3jFIYMIGDiuEW.jpg
  • 53