Wpis z mikrobloga

@Tranzi:

z tych dzieci wciąż mogą wyrosnąć normalni, przyjaźni dorośli ludzie

Tak. Tyle że „normalni, przyjaźni dorośli ludzie” dalej cię zepchną z wózkiem ze schodów, jak nikt nie będzie patrzył. Bo mogą. Oczywiście poza tym będą kochającymi rodzicami dokarmiającymi bezdomne koty czy co tam jeszcze.

Bo tak było od zawsze i nikt tego nie zmieni, tak stworzyła nas natura ale nie każdy jako dorosły #!$%@? mniejszych i słabszych spotkanych na ulicy, tak zachowuje się promil społeczeństwa, margines
  • Odpowiedz
Znalezisko niestety zostało usunięte, ale można poczytać komentarze.


@MrocznyBrokul: nadal nie ma informacji, czemu to manipulacja. Jest tylko cytat komentarza, którego jednak nie ma na fejsie. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@BojWhucie: oglądałem ten materiał w Uwadze. Swoją drogą nie wiedziałem, że dziewczyna ciemnoskóra i do tego niepełnosprawna, materiał oglądałem od połowy, karnacja dziewczyny była trochę ciemniejsza, ale nie aż tak. Do tego wydawała się sprawna umysłowo i fizycznie.
Ale chciałem o czym innym, materiał z Uwagi był mocno jednostronny i jestem w stanie w niego uwierzyć, ale pod koniec materiału była mowa, że matka już raz przenosiła dziecko z innej
  • Odpowiedz
  • 1
@BojWhucie No dobra, a znasz argumenty drugiej strony? Skąd wiesz, czy ta mała nie jest diabłem wcielonym, który prowokuje konflikty i atakuje inne dzieci? Jakoś nie chce mi sie wierzyć, że słowa dyrektorki były nieprzemyslane - z jakiegoś powodu kilka razy zmieniała szkołę.
  • Odpowiedz
@UlfNitjsefni tez oglądałam ten materiał. Dziewczynka wcale nie odstaje od rówieśników karnacja (wielu Polaków też taka ma), a jej niepełnosprawność polegała na tym, że nie miała poprawnie rozwiniętych kilku placów u jednej ręki. Wydaje mi się, że ten problem nietolerancji do innych że względu na ich wygląd czy pochodzenie został przez Uwagę bardzo rozdmuchany. Też odnoszę wrażenie, że dziennikarze byli bardzo jednostronni.
  • Odpowiedz
@AdekJadek: bez przesady, sama sytuacja jest skandaliczna, że nie wezwano pogotowia, i nie poinformowano matki dziecka. W materiale Uwagi była gra na emocjach, ale głównym wątkiem był brak poinformowania odpowiednich służb, zamiast czego pielęgniarka dała lizaka, a pani od WFu odstawiały czary nakładania rąk na chorą.
  • Odpowiedz
@BojWhucie:

masz w ogóle jakieś źródło całej historii? to że jakiś profil na fejsie uważa że "W odpowiedzi na zarzuty pani Anity o niedopełnieniu przez szkołę obowiązków Maria Głowacka, dyrektorka SP nr 277 w Warszawie, uważa że procedury w szkole są prawidłowe i są przestrzegane, a jedyne, co może sobie teraz zarzucić, to to, że... przyjęła Nicole do szkoły" to tylko tyle, jakiś profil coś sobie uważa. to żaden dowód.
  • Odpowiedz
@BojWhucie: dodatkowo 'W odpowiedzi na zarzuty pani Anity o niedopełnieniu przez szkołę obowiązków Maria Głowacka, dyrektorka SP nr 277 w Warszawie, uważa że procedury w szkole są prawidłowe i są przestrzegane, a jedyne, co może sobie teraz zarzucić, to to, że... przyjęła Nicole do szkoły. " to że jedyny błąd jaki dyrektora popełniła to przyjęcie dziecka odnosi się do procedur, dyr. twierdzi że w samej szkole wszystko spełniało procedury i
  • Odpowiedz
z jakiegoś powodu kilka razy zmieniała szkołę.


@nvmm: może jest po prostu #!$%@?. Mieliśmy takiego Rafałka, który zaliczył wszystkie podstawówki w mieście, w każdej dostawał mocny wycisk. W gimnazjum miał próbę samobójczą.
  • Odpowiedz