Wpis z mikrobloga

@Roxerood: Jeśli rezerwacja działa na zasadzie "o #!$%@? zapomniałam batonika czy chleba" i szybko leci i wraca, to jak dla mnie nie robię problemu z takimi sytuacjami. Natomiast jeśli widzę, że osoba taka wraca z kilkoma rzeczami i nie ma jej dłuższy czas, to mówię wtedy, sorry ale nikt tutaj nie stał.