Wpis z mikrobloga

Mam takiego kolegę, który zawsze w sytuacji stresowej używa jednego słowa.
I teraz wyobraźcie sobie taką scenę. On chudy, wysoki bo wysoki ale raczej bez szans. W jego stronę kierują się dwa dresy, na pewno nie z pytaniem jak dojść do muzeum.
Jego reakcja.
-Oho TARAPATY.
Zawsze mnie to bawi XD
  • 48
  • Odpowiedz