Wpis z mikrobloga

@fotograf_warszawiak: Na firmowych komputerach tak się robi. Nazywa się to forward proxy, takie rozwiązania dostarcza np. F5 - chwalą się ze potrafią umieścić tylko jedno uprzędzenie na ścieżce które 'zasila' odszyfrowanym ruchem wiele innych urządzeń, które normalnie nie potrafią pracować z SSLem