Wpis z mikrobloga

Wysuwano zarzut, że ze zniesieniem własności prywatnej ustanie wszelka działalność i zapanuje powszechne próżniactwo. W takim razie społeczeństwo burżuazyjne musiałoby od dawna zginąć wskutek lenistwa; tu bowiem, ci, którzy pracują, nie dorabiają się niczego, ci zaś, którzy się dorabiają, nie pracują.


Cytat z "Manifestu Partii Komunistycznej".

#marksnadzis #ekonomia #filozofia #komunizm
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@fredo2: trudno jest mi sobie wyobrazić funkcjonowanie w systemie bez własności prywatnej. Z jednej strony Marx podkreśla funkcje rewolucji jako sposobu na upodmiotowienie człowieku, wyjęcie go z wiru kapitalizmu, który robi z niego niewolnika pieniądza, a tym samym ludzi, którzy mają tego pieniądza więcej od niego, a z drugiej odbiera mu coś tak podstawowego jak prawo do posiadania, które w pewnym sensie wyraża jego podmiotowość.
  • Odpowiedz
@fredo2:

tu bowiem, ci, którzy pracują, nie dorabiają się niczego, ci zaś, którzy się dorabiają, nie pracują.


Kek. Mając dwóch burżujów z czego jeden inwestuje swój kapitał, a drugi zbija bąki i tylko konsumuje to ten pierwszy się dorabia, a ten drugi roztrwania majątek.

Ale cytując "Dzień Świra" - jak nie podbijam się o 6 rano na zakładzie to w Marksa robolskim mniemaniu muszę być nierobem. ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
@rainkiller: Marks oddzielał posiadanie np. roweru od własności np. fabryki (w praktyce z robotnikami). Mimo to jego postulat zniesienia tej ostatniej świadczy o częściowym nierozumieniu ludzkiej natury i jest niemożliwy do przeprowadzenia w jej obecnej formie.

Na koniec #proudhonnadzis

We własności rozróżnia się: 1) czystą lub prostą własność, prawo władania, panowania nad rzeczą lub, jak to się mówi, nagą własność; 2) posiadanie. "Posiadanie, mówi Duranton, jest kwestią faktu,
  • Odpowiedz
@rainkiller: @lowca_randroidow:

Komunizm nie odbiera nikomu władzy przywłaszczania sobie produktów społecznych, odbiera jedynie władzę ujarzmiania cudzej pracy za pomocą tego przywłaszczania.

coś tak podstawowego jak prawo do posiadania, które w pewnym sensie wyraża jego podmiotowość.


Tylko w społeczeństwie burżuazyjnym.
  • Odpowiedz