Wpis z mikrobloga

Przyznam się, że nie rozumiem zupełnie tego całego #unisex i równości płci.
Przecież chłopcy od dziewcząt różnią się. Mają różne podejście do wielu rzeczy, mają różną siłę, w różny sposób przebiegają procesy myślowe, dojrzewanie i mają różną rolę w społeczeństwie. To co jest dobre dla chłopców nie koniecznie jest dobre dla dziewcząt i odwrotnie. Nie rozumiem czemu cały czas mamy równać w dół.
Nie rozumiem czemu kobiety i mężczyźni mają różne kryteria przyjęcia do np policji - jeśli mają później pełnić tą samą funkcję (bo jeśli mają inne - to jest zrozumiałe). Czyli później przestępcy dadzą im taryfę ulgową? "ooo, goni mnie kobieta, to będę biegł wolniej lub nie będę jej bił"?
Jasne, są wybitne jednostki i kobiety które są o wiele lepsze w sztukach walki niż 90% facetów, ale to są bardziej wyjątki od reguły. I w starci 1 na 1, to kobieta nie ma szansy.
Witać to doskonale (jeśli dobrze pamiętam) w podnoszeniu ciężarów, gdzie osobnik który zmienił (zmienia) płeć wygrywa kobiece konkursy...

Takie zachowania rodzą później patologie.

#niewiemjaktootagowac
  • 4
  • Odpowiedz
@Maneharno: widzisz chodzi mi o to, że w całym procesie nauczania w EU panuje stwierdzenie: "chłopak i dziewczyna są sobie równi i mogą robić dokładnie to samo, tak samo" - co jest wierutną bzdurą.
  • Odpowiedz
@Maneharno: tak, pojedyncza jednostka - ale to też bardziej wyjątek od reguły. W większości przypadków gruby nie bez przyczyny jest gruby. W większości przypadków to wina rodziców i diety którą mu zapodają (częste napoje słodzone + fastfoody robią swoje, brak ruchu poza w-f a z niego zwolnienia). Też pojedyncze przypadki są, to choroby, ale to naprawdę pojedyncze przypadki.
  • Odpowiedz