Wpis z mikrobloga

#4konserwy #neuropa

Krotkie wrazenia z pobytu z Paryza (miejsca upadlego) i Warszawy (ostatniego bastionu spokoju) sprzed paru dni.

Paryz:
- Jechalem metrem. Nikt sie sie nie wysadzil. Nikt nikogo nie molestowal.
- Spedzilem wieczor w resturacji w ogrodku. Zadnych strzelanin
- przez dwa dni zadnych problemow.

Warszawa ( prosto z Paryza)
- pijany koles w metrze spiewajacy piosenki o Legii
- spiacy zul na trawniku na terenie kosciola niedaleko Mariotta
- trzech mlodych sebixow na moscie poniatowskiego idacych w strone pragi ewidetnie szukajacych zaczepki wsrod ludzi wracajcych z jakiegos wydarzenia sportowego (obijannie sie barkami od ludzi, co sie qwa patrzysz)
  • 27
@turok2016: Jasne ze to troche prowokujacy wpis. Jasne, ze w Paryzu bylem w centrum a wiekszosc zlych rzeczy (poza zamachami) dzieje sie raczej na przedmiesciach i w zlych dzielnicach, ale wszystkie rzeczy w Wawie dzialy sie rowniez w scislym centrum.

I tak jak uwazam, ze terroryzm i zamach to ogromny problem to statystycznie w takiej wielkiej aglomeracji jak Paryz trzeba miec pecha, zeby ucierpiec. I zycie moich znajomych z Paryza wyglada
@Xemm no to skoro jasne że nie każdego dnia każdemu i w każdym miejscu to co głupio podajesz dwudniowy wypad jako dowód na spokojną sytuację we Francji?
@lukmar: Wiesz, tu sie podaje statystycznie mala szanse na smierc w wyniku terorryzmu jako pewnik, ze zycie we Francji jest nie do zniesienia i kraj juz jest na skraju upadku. I to jeszcze przez ludzi, ktorzy w zyciu nie wyjechali ze swojego pierdziszewa. Szybciej wpadniesz pod samochod albo zginiesz z kilku innych powodow niz cie ten terrorysta zabije. I uprzedzajac twoje pytanie. Tak, Francja ma problem z terorrystami muzlumanskimi. I tak
@Xemm: Wszystko zalezy w jakich dzielnicach Paryza byles. W centrum woz policji albo patrol wojska jest co 50 metrow wiec jest w miare spokojnie. Ja bywam w Paryzu kilkanascie razy w roku, w roznych dzielnicach, obrzezach itd. I Twoje porownanie + tagi sa z dupy wziete.
@Xemm: Dlatego też uważam jeśli na wycieczkę do Paryża czy w ogóle Francji to właśnie teraz, kiedy rzesze tabliodowych znawców świata siedzą siedzą na dupach w swoich grajdołach w przekonaniu, że Francja już upadła.
@crouch3r: pisałem ze byłem w centrum, neuily i na la defence. I zdaje sobie sprawę, ze na przedmieściach jest inaczej,ale tam tak jest od kilkunastu lat. I nie twierdze ze nie ma policji, chcociaz te twoje 50 metrów to gruba przesada. I zobacz, ze ja wcale nie twierdze ze cały Paryż to oaza spokoju i wspaniałe miejsce do życia. Ja tylko twierdze, ze w naszym kochanym kraju ciagle dużo łatwiej dostać