Wpis z mikrobloga

@Marbarella: Zgadzam się choć trzeba przyznać, że jeśli faktycznie został nazwany za swój związek łajdakiem to mamy obustronną hipokryzje. Mógł być po tym wydarzeniu mądrzejszy. Nie był. Ot co robią ideologie z człowiekiem.
  • Odpowiedz
@puszkapandory: Btw spójrz na tę subtelną manipulację - to dziennikarki Onetu krytykują jego wypowiedź, ale Fakt nazwał go w przeszłości łajdakiem. Więc ciężko mówić o hipokryzji Faktu lub Onetu, skoro te dwie rzeczy działy się niezależnie od siebie. Napisał o tych dwóch wydarzeniach w jednym zdaniu, tak jakby miały coś ze sobą wspólnego i jakby dokonały tego może nie te same osoby, ale co najmniej osoby reprezentujące jeden front. Wspólny
  • Odpowiedz
@Lorne: W tym w którym obruszył się za krytykę różnicy wiekowej jego związku (pozwał nawet kogoś) ale atakuje kogoś innego czepiając się różnicy wiekowej. Czym to jest jak nie zaawansowaną i świadomą hipokryzją?
O Macronie od konserw wiem tylko tyle, że ma starszą żonę i temat ten jest wałkowany bez przerwy. Od kiedy w ogóle różnice wiekowe stały się lewackie? Ja chyba coś przespałem.
  • Odpowiedz
No w tym zgoda - mozliwe ze to nie te same osoby krytykuja. Natomiast został nazwany "łajdakiem" (przez jakąś grupę ludzi) za to ze był w związku z mlodszą kobietą, a gdy on kobietę będącą w związku z dzieckiem nazywa cynicznie "mamą" jest krytykowany. Więc jeżeli jest tu hipokryzja to tylko ze strony krytykujących maxa (jeśli krytykowały go te same osoby które później są na niego oburzone). Warto zwrócić również uwagę na
  • Odpowiedz
został nazwany "łajdakiem" (przez jakąś grupę ludzi) za to ze był w związku z mlodszą kobietą, a gdy on kobietę będącą w związku z dzieckiem nazywa cynicznie "mamą" jest krytykowany


@Lorne: Czy to cyniczne nazywanie jej matką nie jest atakowaniem ze względu tylko na wiek? I to w dodatku atakowaniem Macrona przez poniżanie jego partnerki.
  • Odpowiedz