Wpis z mikrobloga

#matura #matura2017 #angielski #pasta
Na Uniwersytecie było czterech bardzo dobrych studentów, radzili sobie świetnie na wszystkich egzaminach i testach. Zbliżał się egzamin z chemii, miał być w poniedziałek o 8.00, . Byli tak pewni siebie przed egzaminem, że zdecydowali poimprezować u kolegów . Było super, ale zapili ryja w weekend i jak zasnęli w niedziele po południu, obudzili się w poniedziałek koło 12.00. Na egzamin oczywiście nie zdążyli postanowili zabajerować profesora. Tłumaczyli się, że w weekend byli na weselu. Niestety w drodze powrotnej złapali gumę, nie mieli koła zapasowego i musieli pchać auto przez całą drogę powrotną.
Profesor przemyślał to i mówi:
- OK możecie przystąpić do egzaminu za 3 dni.
Studenci zadowoleni, że się udało go zbajerować, pouczyli się jeszcze trochę przyszli jak zwykle pewni siebie.
Profesor posadził ich w czterech osobnych pokojach, zamknął drzwi, a asystenci rozdali pytania. Cały test był za 100 punktów. Na pierwszej stronie było zadanie za 2 punktów, które wszyscy rozwiązali bez wysiłku. Na drugiej stronie było tylko jedno pytanie za 98 punktów:
- Które koło?
  • 34
@testowe110: ale blisko ( ͡° ͜ʖ ͡°) (ja bym powiedział ze byłem pijany i tyle :p ale znam siebie i zawsze przy takich "wkretach" wszystkie szczegóły omawiam ( ͡° ͜ʖ ͡°))