Wpis z mikrobloga

@Goofas: klasa? Sprowadził wybór ponad 30% wybórców francuskich do fake newsów, oraz przeciwstawił ich francuskim wartościom. Takie tweety to dla antyunijnego elektoratu paliwo wyborcze, które się może przydać za 5 lat. Powinien napisać jakiś któtki banał o gratulacjach, gotowości do współpracy etc.
  • Odpowiedz
Sprowadził wybór ponad 30% wybórców francuskich do fake newsów, oraz przeciwstawił ich francuskim wartościom.


@appylan: Dopowiadasz sobie to, bo Tusk niczego o 30% wyborców LePen nie napisał. Pogratulował Francuzom. Wszystkim. Demokratycznie wybrali kandydata innego niż sponsorowaną przez Putina izolacjonistkę. A kampania fake newsowa na Macrona była prawie tak zmasowana jak na Hillary w czasie kampanii w USA. Podobna fake newsowa kampania sprawiła, że GB wychodzi z Unii. Z tym trzeba
  • Odpowiedz
@greven: no właśnie Ty ograniczasz kontekst wypowiedzi. Też mam wybór Macrona za korzystniejszy dla Europy, ale ta wypowiedź może mieć negatywny skutek, choć mogę przyznać, że pewnie nikt teraz tego nie przeczyta we Francji. To nie jest tak, że ten elektorat Le Pen i ona sama wyparują teraz. Populiści europejscy mają coraz lepsze wyniki wyborcze i za kilka lat mogą mieć jeszcze lepsze.
  • Odpowiedz
@greven: nie jest to najlepszy sposób, zgadzam się z kolegą, że takich porównań publicznie się nie robi na takim stanowisku.
To nie ma nic wspólnego z klasą i jest to raczej woda na młyn np dla eurosceptyków i narodowców. Tusk powinien niezależnie od wyboru ograniczyć się do gratulacji dla kandydata oraz wyrażenia gotowości do współpracy z wybranym przez Francuzów rządem, zwalczyć pokusę wbicia szpili nielubianemu kandydatowi nawet jeżeli w zaciszu
  • Odpowiedz
1. Rząd Tuska opracował projekt ustawy umożliwiający obcym służbom interwencję na terenie Polski, oraz później przegłosował jego wprowadzenie głosami PO, TR, PSL i SLD. Interwencję zatwierdza KGP lub minister spraw wewnętrznych


@Bartpabicz: Wiesz że prędzej czy później gdy trafiliśmy do UE ta ustawa na mocy traktatu z Lizbony musiałaby się pojawić? Poza tym w ustawie chodzi głównie o współpracę a nie o "interwencje":

Celem ustawy jest także umożliwienie funkcjonariuszom lub pracownikom państw

członkowskich Unii Europejskiej i innych państw stosujących
  • Odpowiedz
@Goofas

1. Wspolpraca z silami porzadkowymi obcych panstw na wlasnym terytorium jest elementarnym 'no-no' w ujeciu suwerennosci panstwa. Zauwaz tez, ze nie ma roznicy pomiedzy 'wspolpraca' a 'interwencja', poniewaz tak czy siak sprowadza sie to do wkroczenia obcych sluzb porzadkowych na terytorium RP. Podajesz przyklad wspolpracy przy dniach mlodziezy, ale z prawnego punktu widzenia nie ma zadnych przeciwwskazan do tlumienia zamieszek czy proby puczu z 'pomoca' np. niemieckiej czy czeskiej policji.

To, ze ostatecznie ustawa trafilaby do Polski nie stanowi zadnej okolicznosci lagodzacej dla rzadu, ktory je opracowal, skoro to prawo depcze po samej istocie suwerennosci.
  • Odpowiedz
1. Wspolpraca z silami porzadkowymi obcych panstw na wlasnym terytorium jest elementarnym 'no-no' w ujeciu suwerennosci panstwa. Zauwaz tez, ze nie ma roznicy pomiedzy 'wspolpraca' a 'interwencja', poniewaz tak czy siak sprowadza sie to do wkroczenia obcych sluzb porzadkowych na terytorium RP. Podajesz przyklad wspolpracy przy dniach mlodziezy, ale z prawnego punktu widzenia nie ma zadnych przeciwwskazan do tlumienia zamieszek czy proby puczu z 'pomoca' np. niemieckiej czy czeskiej policji.


@Bartpabicz: Będąc członkiem UE musimy liczyć się z tym, że podejmujemy długoletnią współpracę na różnych kręgach. Zgodziliśmy się na to, podpisując się pod traktatem z Lizbony. Każdy z krajów nie widzi z tym problemów. Ja też nie widzę.

Pozatym w ustawie jest napisane, że interwencja następuje po tym, gdy strona która tej interwencji potrzebuje zgłosi się po nią. to nie jest tak, że Niemcy czy Czesi sami z siebie sobie wjadą z wojskiem bo uważają, że nasi policjanci nie radzą sobie z
  • Odpowiedz