Wpis z mikrobloga

@n4nowaty: mieliśmy kilkanaście VW Up w firmie. Do 100 tys km bezawaryjne. Później dostawaliśmy nowe. Jak pierwszy raz wsiadałem to z lekkim obrzydzeniem, a później doceniłem walory tego samochodu w mieście. Fajne, bardzo zwinne.
  • Odpowiedz