Wpis z mikrobloga

@dz0n: Gorzej - banda geniuszy pracująca w piekarniach NIGDY nie potrafi zrobić tyle bułek i pieczywa by starczyło. Zawsze przed takimi weekendami o 6 rano już nie ma chleba mimo że od 7 otwierają. Widać większość nie weszła jeszcze w kapitalizm i tylko co 10 piekarnia rozsądnie po prostu robi w #!$%@? pieczywa przed takim weekendem i zywkle i tak sprzedają 95% tego.
  • Odpowiedz
@MaddoxX1911: co wy ten cukier szuflami sypiecie do gęby? Na cholerę ludzie tak sie biją zawsze na promocjach cukru i w ogóle go tyle używają? Ja używam chyba tylko cukru do chilli con carne i to łyżeczka raz na miesiąc maks, a tak to herbatę wale z miodem jeśli nie gorzka i serio nie potrafię sobie wyobrazić do czego innego jest używany ze tak schodzi. Do ciast i herbaty? To i
  • Odpowiedz
Wybierze taki #!$%@? wszystkie bulki i czlowiek potem nie ma co kupic ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@dz0n: To bądź takim #!$%@? i bierz więcej jak je zastaniesz. Tacy ludzie, szczególnie jak muszą dalej jechać do sklepu kupują więcej bułek, czy chlebów i je mrożą. Ma spokój na tydzień, za jednym wyjazdem.
  • Odpowiedz
@atencjon: to brzmi głupio faktycznie ale po prostu musiałem sie dlugo zastanowić zeby w ogóle wymyślić do czego używam cukier oprócz tego ktory jest w słodyczach napojach (aczkolwiek staram sie pic głownie wodę i to ograniczać maksymalnie), nawet kiedyś był taki wykop o tym jak człowiek mało cukru potrzebuje do funkcjonowania i można to łatwo sprawdzić ograniczając cukier na jakis czas w ogóle.
  • Odpowiedz
@dzeksondzekson: xD Wystarczy 4 osobowa rodzina i każdy 2 łyżeczki cukru do każdej herbaty. Za gówniaka u mnie w domu tak było. Teraz to wiadomo kto mądrzejszy to przestał słodzić. Parę dni kwaszenia minyz a później to już normalka.
  • Odpowiedz
@MaddoxX1911 do niedawna mieszkałem na wsi, i to nie takiej która jest pełna nowobogackich bo jest sypialnią dla dużego miasta i jakby mi ktoś powiedział że jedzie do sklepu raz w miesiącu i kupuje na raz 20 kg cukru i 5 chlebów to chyba bym padł ze śmiechu. Nigdy kogoś takiego nie widziałem, a trochę lat na wsi mieszkałem i tamtejsze życie znam.
  • Odpowiedz