[Marcussimus]

Mircy i mirabelki powiedzcie mi jak to jest. Idziesz na dyskotekę. Lvl 26. Koszula pawo, buty venezzia, spodnie hilfiger z ryja normalny facet. Podbijasz do 10 loszek ze zwykłym "zatańczysz"? Po 5 latach pracy za barem pierwszy raz jestem w klubie jako gość. I żadna nie była zainteresowana. Serio o co wam chodzi? Co ten facet ma wam dać żebyście chciały chociaż, zatańczyć wtf. BTW nie jestem oblesny a jednak żadna z was nie chciała nawet kurde zatańczyć czego wy chcecie od facetów?

[Zwiebel]

@Marcussimus: moze to przez buty venecia i spodnie hilfigera i "normalny" ryj

[l.....w]

@Marcussimus:
Bo to się nie pyta czy, tylko mówi chodź zatańczyć. Coś na wzór telemarketerow, którzy zawsze mówią w trybie rozkazujacym:p

[dGustator]

@Marcussimus: a zegarek? też markowy?

---

Dla większości kobiet największe znaczenie ma charyzma, a nie metki na ubraniach, nawet jeśli mowa o klubach

[cwiczebny_janusz]

@Marcussimus: jak podjechales MANem albo Solarisem to sie nie dziw (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)